Serio? Jeden żart określacie, jako złe wychowanie? Jak dla mnie, dzieciak na przyszłość będzie bardziej analizował podejrzane sytuacje, to dobrze. W każdym razie nie można się z dzieckiem obchodzić jak z jajkiem, bo potem wyrasta na p*zdę lub/i nie potrafi sobie w życiu poradzić.