Zaraz za to co powiem zostanę zlinczowany przez fanów slasha. Ale moim skromnym zdaniem gościu lepiej tworzył niż sam grał. tym którzy ze mną się nie zgadzają polecam obejrzeć/osłuchać solo z november rain zagrane w tokio w '92.
Ps. uwielbiam czytać komentarze na yt w których piszą że slash jest bogiem gitary . Przecież jest tylu gitarzystów którym slash nie dorasta do pięt, wcale nie mówię o wymiataczach pokroju Satrianiego czy Vaia.
@up Slash podczas 99,99% swoich występów był albo mocno pijany albo mocno naćpany (albo obie opcje), jeżeli jakiś występ mu się nie udał to pewnie przez to, że był trzeźwy
K-...........an
2012-11-07, 23:03
Potrafią sk***iele zrobić show, u nas możemy liczyć co najwyżej na płaczącą foremniakową