jakiś majster był na kacu albo łagodniej może powiem miał chorobę weekendową
droga jest do samochodów a nie do wózków inwalidzkich
co sie dziwic jak chec zarobienia przez znajomkow urzedowych kurewek majacych firmy remontowo-budowlane bierze gore nad zdrowym rozsadkiem. w cywilizowanych krajach jakos potrafia jedno z drugim pogodzic