Nie oszukujmy się, wiele wynalazków jest pożytecznych i wygodnych, ale ich wykorzystywanie poszło w złym kierunku. O ile w Polsce jeszcze nie czuć tak "uzależnienia" technologią (choć wielu stwierdzi, że bez komórki to jak bez ręki ) to już na zachodzie rodzi się problem, bo jest ogromna rzesza ludzi, którzy napie**alają fotki jedzeniu, w pubie zamiast pić i rozmawiać wolą sprawdzać FB, jak coś załatwić to tylko przez Twittera/FB...
Idzie w ch*j z tym fejsbookem, twiterem, e-mailami i innymi k***a gównami. pie**ole cały ten syf, który każdy j***ny urzędas może sobie obejrzeć, a potem k***a szantażować.
Prawda jest taka, że sami k***a sobie pętle na szyi wiążecie, użytkując ten syf według wytycznych (czyli całkowite uzupełniani profilu, zamieszczanie zdjęć, wydarzeń, wpisów).
Każdy z was robi swoją własną kartotekę, którą z pewnością ktoś wykorzysta.