przepraszam... ale jeśli tam znajdują się więcej niż 4 utwory "rapowe", to ja poproszę o jakieś konkretne wyjaśnienia od ludzi, którzy tak uważają... naprawdę... Ośka? Grubson? Mezo? Panowie i Panie, ja osobiście posiadam bardzo odmienny gust muzyczny, ale jednak można powiedzieć, że spore przeżycia miałem z polskim "rapem" i prawdę powiedziawszy nie wypierając się tego muszę powiedzieć, że niestety, ale tak samo jak Blues, Jazz, Rock & Roll, Trash Metal, tak i Rap (nie wymienię muzyki elektronicznej, bo tam są dziwne rzeczy i tam mi nie wolno wchodzić, aczkolwiek też swoje wiem [wstawiłbym uśmieszek, ale nie przepadam za bardzo za emoticonami]) ma swoją formę i w pewnym sensie musi spełnić pewne warunki, żeby tak się móc w ogóle nazwać. Zaraz ktoś mi wyskoczy z Hip Hopem zapewne, więc powiem od razu, żeby sięgnęli troszkę do literatury czym w ogóle są oba gatunki, zbliżone formą, ale jednak bardzo się od siebie różniące.
@Wszemir
Jeśli chodzi o samą treść, nie miałem na celu szufladkowana tych kawałków pod konkretne stylistyki. Przepraszam najmocniej jeśli kogoś uraża to, że jedne z nich to hip hop, drugie rap a trzecie hip hopolo czy tam pop, czy po prostu kał. Chciałem wywołać u osób które poświęciły swój czas by zobaczyć moją "produkcję" uczucie nostalgii. Ja osobiście bardzo miło wspominam czasy kiedy te utwory leciały w radiu.
najlepsi znawcy hip-hopu sie odezwali. Wez wiosło jeden z drugim i zagraj tak jak on. Duży browar za umiejetności, pomysł i checi. Tak trzymać, miło sie słucha
Pan fajnie gra, ale to nie zmienia faktu że gówno opakowane w ładny papierek pozostaje gównem. Mam nadzieję, że tru hiphopowcy poczują się urażeni i zaczną kolejną dysputę o wyższości tego gatunku, tak na jakieś 5 stron.