Zorganizowano imprezę dla weteranów wojskowych, ogółem wojskowy klimat. Jest sala, stoją wojskowi, piją rozmawiają. W to wszystko wchodzi jeden z generałów, cały w odznaczeniach. Pewnym krokiem przemierza salę, nagle spostrzega piękna blondynkę. Podchodzi do niej i mówi:
-r*chasz się?
-Za taki tekst powinien Pan dostać w pysk!
-Widzi Pani, raz się dostanie w pysk, raz por*cha.
Hmm... Skoro wojskowy klimat to tą blondyną zapewne był jakiś TRANZYSTOR! A w tym przypadku stwierdzenie Dostać w pysk nabiera zupełnie innego znaczenia..
Hmm... Skoro wojskowy klimat to tą blondyną zapewne był jakiś TRANZYSTOR! A w tym przypadku stwierdzenie Dostać w pysk nabiera zupełnie innego znaczenia..
Podziel się z nami swoimi historiami z koszar.
A co do dowcipu, to wolę starszą wersję:
Młody kadet spotkał w koszarach porucznika Rżewskiego i pyta, w czym tkwi tajemnica jego sukcesów u płci pięknej.
- To bardzo proste. Proszę taką damę do tańca i elegancko pytam, czy chce żebym ją dupczył.
- Ależ Panie poruczniku! Za coś takiego to można w mordę dostać!
- Czasem dostaję.