18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

II Rzeczpospolita bez Śląska

ulifont • 2014-12-04, 00:12
Święto Niepodległości jest więc dobrym czasem do refleksji, jak wyglądałaby II Rzeczpospolita bez autonomicznego województwa śląskiego w swoich granicach?
II Rzeczpospolita przetrwała niespełna 21 lat. Krótko, ale był to przełomowy okres w naszej historii. Jeszcze krócej, bo ok. 17 lat realnie funkcjonował w granicach Polski kawałek Górnego Śląska.
Zwykle rolę Śląska w przedwojennej Polsce mierzy się miarami gospodarczymi. O nich za chwilę, bo są najważniejsze z ważnych. Ale kiedy raczkująca od czterech lat RP formalnie przejmowała ziemie, które sześć wieków wcześniej odpadły od państwowości polskiej, to w kraju było średnio ponad 33 proc. analfabetów (według najprostszej definicji analfabeta, to człowiek dorosły nie umiejący pisać, ani czytać). Na Śląsku było 1,5 proc. analfabetów; w Wielkopolsce – 2, 8 proc., na Pomorzu – 4,3 proc. Już na dzień dobry województwo śląskie podnosiło kraj cywilizacyjnie. I jeszcze jedna cywilizacyjna miara: odsetek czynnych zawodowo obywateli poza rolnictwem wynosił w Polsce 36 proc., a na Śląsku – 69 proc.
A teraz miary gospodarcze. Choć Polska dostała niespełna 30 proc. obszaru plebiscytowego Górnego Śląska, to znalazło się na nim 90 proc. zasobów węgla, 53 z 67 kopalń, 5 z 8 hut żelaza oraz wszystkie huty cynku i ołowiu. Na początku lat 30. na Śląsku wydobywano 75 proc. polskiego węgla, produkowano 100 proc. koksu, 75 proc. żelaza i stali, blisko 100 proc. cynku i ołowiu i 86 proc. kwasu siarkowego. Dzisiaj możemy się zżymać na te wskaźniki, ale w tamtych czasach właśnie taka produkcja przemysłowa wyznaczała miejsce państw na arenie międzynarodowej. Warto również przypomnieć, że był to przemysł, który pod względem technologii i technicznego zaawansowania nie odbiegał od standardów Europy Zachodniej. Właśnie śląski przemysł zmienił charakter odbudowującego się państwa: z rolniczego na rolniczo – przemysłowy. W latach 20. z tego skrawka kraju (1,1 proc. powierzchni i 4,4 proc. ludności) pochodziło 80 proc. polskiego eksportu.
Początkowo gospodarka II Rzeczpospolitej nie była w stanie skonsumować produkcji śląskiego przemysłu ciężkiego. Dopiero później śmiałe posunięcia związane z budową portu w Gdyni i Centralnego Okręgu Przemysłowego zmieniły ten stan rzeczy. To właśnie przemysł śląski wymusił budowę wielkiego portu. Od węzła kolejowego w Tarnowskich Górach pociągnięto magistralę węglową do Gdyni (z pominięciem Gdańska). Przemysł zbrojeniowy w COP nie mógłby się rozwijać, bez surowcowego (stal, ołów, cyna itp.) i maszynowego zaplecza Śląska. Również kadrowego. Włączenie przemysłowego Śląska w system gospodarczy Polski pozwolił uzyskać niezależność energetyczną. W latach 30. wydana została książka Gustawa Morcinka „Śląsk”. W przedmowie do niej Eugeniusz Kwiatkowski napisał: „Śląsk postawił przed Polską konieczność rozstrzygnięcia nowych wielkich problemów, wciągnął całe społeczeństwo jeszcze silniej i zdecydowanie w orbitę cywilizacji zachodu. Śląsk wywołał konieczność szybkiej rozbudowy Gdyni i połączenia wybrzeża morskiego Polski bezpośrednią siecią komunikacyjną z całą Rzeczpospolitą”. Cóż więcej dodać do tych słów wybitnego przedwojennego polityka i menedżera?

Juma z http://dziadul.blog.polityka.pl/2009/11/11/ii-rzeczpospolita-bez-slaska/

oc...........an

2014-12-04, 04:54
"Oddać w ręce Polaków przemysł Śląska, to jak wkładać w łapy małpy zegarek"

~David Lloyd George (1919), premier Wielkiej Brytanii

Śląsk stanowił jedną z najważniejszych prowincji przemysłowych Niemiec/Prus/III Rzeszy i przez ponad 200 lat niemcy dokonali tam znaczących inwestycji. Tyle, że nie rozumiem dzisiejszej podniety Ślązaków tym, że 200 lat temu ktoś postanowił przenieść część przemysłu na wschód kraju, bo lepiej im się układało z Austro-Węgrami i Rosjanami niż z Francuzami i były tam duże zasoby naturalne. Swoją drogą, fakt że na Śląsku są zasoby węgla jest zwykłą loterią i nikt na to nie miał wpływu.

Na dodatek proszę pamiętać, że kiedy Zagłębie Ruhry zostało sparaliżowane nalotami w czasie drugiej wojny, cały przemysł zbrojeniowy przeniesiono właśnie na Ślunsk, gdzie bardzo szybko wpadł w radzieckie łapki (przypominam, że Sowieci bardzo ostrożnie zdobywali zakłady i praktycznie bez zniszczeń). Część wywieziono do ZSRR, ale część niemieckiego przemysłu została w Polsce. Po utracie Śląska Albert Speer powiedział "wojna została przegrana".

Potem, kiedy za PRL węgiel był jedynym konkretnym surowcem eksportowym Polski, niejaki Edward G. zaciągnął pożyczki, które spłaciliśmy dwa lata temu, to większość pieniędzy poszła właśnie na rozwój Śląska, podczas gdy inne województwa biedniały. Przypominam, że taka Huta Katowice nie na darmo była nazywana "Dziełem całego narodu".


Jak widać wyraźnie, na bogactwo i sukces Śląska składało się wiele czynników, całkowicie niezależnych od zamieszkujących te tereny ludzi. Dlatego gniję jak poj***ny kiedy jakiś Ślązak zaczyna opowiadać jaki to on zajebisty, a jaka cała reszta ch*jowa i że to on utrzymuje cały kraj...

Szczególnie, że prawdziwych ślązaków już nie ma, są tylko same podróby, bo ludność napływowa, deportacja jednych grup i zasiedlanie innych oraz wielokrotna zmiana przynależności sprawiły, że dziś rodowitych, prawdziwych Ślązaków została garstka, a większość to ślomzacy przez małe ś, których tradycje związane ze Śląskiem zaczynają się w 1951 kiedy to dziadek trzymał świniaka przywiezionego z Kresów na balkonie.


Jedyne czym możecie się szczycić to tempem w jakim to serce przemysłu Europy centralno-wschodniej zostało rozpie**olone, mimo, że nawet za komuny mieliście wsparcie i inwestycje. To jest dopiero sztuka - dostać nowoczesne zakłady i tak wydobywać węgiel, że dziś się bardziej opłaca z Rosji i RPA go sprowadzać...

ulifont

2014-12-04, 11:00
Przykro mi Dust ale tym razem twój post absolutnie nic, a nic nie wnosi do tematu, jeszcze napisz, że ci ludzie tutaj później wyewoluowali bo wcześniej naród słowiański ze wschodu zbudował cywilizację całego świata, a na końcu z dobroci serca oddał Ślązakom, którzy przecież nic nie osiągnęli w porównaniu do reszty Polski. Przecież w dziedzinie nauki, sztuki, sportu nic nie osiągnęliśmy. Co do ostatniego akapitu to czy ludność tu zamieszkująca i pracująca w kopalniach ma jakikolwiek wpływ na "rentowność"?

pi...........ja

2014-12-04, 12:50
Niesamowite. Zgadzam się z dust devilem, no poza cytatem ale to nie jego. Ślunscy krypto-niemcy i ich mania wielkości. Śmiechu warte.

Sinecod

2014-12-04, 19:44
Przecież mówiłem że ostatni prawdziwy hanys zapił się dobrych parę lat temu. Ja tylko czekam aż "malowane ślunzoki" tu wpadną i zacznie się gównoburza o tym że gdyby nie oni to cały kraj ch*ja by miał i że by nam dupy z zimna marzły. :D

Ale chyba obejdzie bez jatki, bo dokumentalne to dział dla myślących.

żmij

2014-12-04, 20:36
Sinecod napisał/a:

... dokumentalne to dział dla myślących.



To co tu robisz? Zabłądziłeś?

krzysztof6666

2014-12-04, 21:10
j***ć niemców i ślązaków. Tak tylko tyle chciałem napisać dziękuje, dobranoc.

PlenerPłocki

2014-12-05, 00:28
Wiecie że prawdziwy Ślązak nie powie słowa "k***a", i podobnych polskich wulgarnych wyrażeń?
Specyfika języka, k***y i ch*je to typowo polskie wpływy - Ślůnskie som ciule i pjerůny.
Dla mnie to taki prosty test na hanysa.

Вот ciekawostka.

ulifont

2014-12-05, 12:31
Niestety taka prawda przed wojną przeciętny Polak był wyjątkowym idiotą w porównaniu ze Ślązakiem. Po latach socjalizmu wymieszało się gówno i teraz jest gorzej. Ślązak jest lepiej traktowany na zachodzie od reszty Polski bo nie ma w sobie jadu i zawiści, którą w powyższych komentarzach niektórzy udowodnili. Jeszcze dodam, że dawniej Hanys pił ćwiartkę przez tydzień, a piwa maksymalnie ze 2 po pracy i to rzadko, natomiast w tym czasie w drogim zaborze rosyjskim wasi dziadkowie chlali litrami wszystko z procentem, potem dziady zaczęli tutaj szukać lepszego życia, gdy już wszystko przepili w swojej wiosce i alkoholizm zagościł na tej ziemi. Jak widać nie znacie swojej historii i chcecie wymyślać czyjąś.
Tak żeby wam dowalic do pieca Mein vaterland ist Oberschlesien - choć z Niemcami nie mam nic wspólnego, ale dochodzę do wniosku, że mi i do Polaków coraz dalej.

remi1982

2014-12-05, 13:47
Uwielbiam czytać komentarze pod tematami o Śląsku. Ile żółci, nienawiści, zawiści i ch*j wie co jeszcze się z nich sączy. Tak z jednej jak i z drugiej strony. A nie przyszło Wam wszystkim do główek, że podzielonym narodem łatwiej rządzić. Śląsk-węgiel, Zakopane-oscypki, Warszawa- słoiki, Sosnowiec-zadupie, nie postrzegajmy wszystkiego przez pryzmat debilnych stereotypów.

cichson

2014-12-05, 17:16
Szkoda gadać , macie cos do sląska ? gorole pierdo lone
Mamy autostrady mac donaldy co 10 km do czech mom 15 km i se zara do
coffeshopa pojade po blanty. wszystko to scierwo spod ukrainyy i zaciągacie słowa jak pedalyy w tvnie
ruskie k***dyy komunistyczne . eloo Silesia 4ever !

szogunek

2014-12-05, 18:38
@ulifont
"Co do ostatniego akapitu to czy ludność tu zamieszkująca i pracująca w kopalniach ma jakikolwiek wpływ na "rentowność"?", niestety ma wplyw:
1. 13sta i 14sta pensja
2. wczesniejsze emerytury
3. jak tylko cos kombinuja przy w/w to od razu kolejne koszty po spalonej warszawie.

niestety socjalizm skonczyl sie dawno temu ale gornicy ze slaska nadal tkwia w mentalnym dolku, dlaczego czechom zaczelo sie oplacac wydobywac wegiel? dlaczego niemcom oplaca sie wydobywac wegiel, czy nawet w rosji, a w Polsce nie? otoz odopowiedz masz wyzej wymieniona w 3 punktach.

ulifont

2014-12-05, 20:40
Po odjęciu dodatków pozostaje śmieszna kwota, więc proszę bardzo wsiąść do szoli i zjechać na dół. Władza szczuje na siebie ciemne masy, które wierzą we wszystko. Jak boli tak każdego zarobek górnika to kto mu broni zostać tym podziemnym milionerem. Policji udało się wam sp***olić zarobki, pielęgniarki pierwsze już dawno temu poszły na odstrzał, chociaż nigdy tak kolorowo nie miały, 13 i 14 zostały przez was wywalczone i wreszcie ich górnikom nie będą wypłacać, to, że jedni robią za grosze u prywaciarza nie znaczy, że inni mają mieć też przej***ne. Polak gospodarować nie potrafi i z tym się trzeba pogodzić, jedyne co potrafi to żreć się ze swoimi rodakami, potem gdy jest za późno jebnąć przegrane powstanie i wspominać. Jedyny kraj, który osiąga wiele, żeby zaraz wszystko stracić.

Pazdzioh8

2014-12-06, 22:01
Górnik który pracuje pod ziemią, fizycznie, na zmiany... należy mu się godziwy zarobek, przywileje itd. Kiedy jednak słyszę że pani Jadzia z biura do spraw wydawania rękawiczek w kopalni (która jeszcze została zatrudniona przez kopalnię a nie spółkę) dostaje takie same przywileje to mnie szlag trafia. Gość który urobi się po łokcie w ciężkich warunkach ma takie same przywileje jak Jadzia. To jest chore. Strajki, wojenki są nakręcane właśnie przez ludzi którzy nie pracują pod ziemią, tylko przez tych którzy boją się utracić przywilejów siedząc w biurze. Sprawa związkowców ze związków zawodowych to już materiał na osobny temat.

ulifont

2014-12-06, 23:38
Dokładnie! Jednak ludzie dają się łatwo porwać tej chorej propagandzie.