(...) Zwyczaje pseudoczłekokształtnych - Darvin był sadolem
Już tłumacze ( korzysatam z aplikacji APES TRANSLATOR )
Po obejrzeniu "Być jak John Malkovich" ( swoją drogą polecam gorąco obejrzeć o ile ktoś nie widział ) grupa małp szukała przejścia do głowy GURU - JEBAĆ UCZŁOWIECZANIE ZACZNIJ OD NIENAWIŚCI DO BUTÓW ROBOCZYCH. a więc widząc szanse na portal wleźli do kibla bo wydobywały się z niego rózne miksy co sprawiło, że we łabach im sie poj***ło..
tak więc będąc tam i przy okazji jedząc do syta pojawiły się endotrfiny i stadne zwyczaje - czyli sranie i r*chanie jednoczesnie z wyciem w niebogłosy - istna małpiel w kąpieli.
Przejścia nie było ale ch*j z nim - po wj***niu wszystkiego i wysraniu sie nawzajem podczas kopulacji nastąpił spadek endorfin, który nakazał otworzyć klape i udać się do następnego punktu gdzie w oczekiwaniu na kolejny rozpiździel można j***ć gównem zaznaczając teren.
a to superbohaterowie wychodzą z tajnej bazy - nieźle się maskują. Czarne charaktery w bajkach zawsze mają wejście do bazy przez jakieś syfiaste zadupia.