Cieszą się sk***ole,
Cieszą k***inoksy,
Chleją sk***olańską, zarzucają dropsy,
Chleją sk***olańską, zarzucają dropsy,
Koko koko chuwdu spoko
RKS i zwyż wysoko, wszystkim lekko, wpie**olimy, EURO zwyciężymy,
Choć nie mamy złudzeń, to by było miło
Jak by na murawie, HUWDU zaskoczyło
Jak by na murawie, HUWDU zaskoczyło
Koko koko HUWDU spoko, piłka leci w ch*j wysoko,
RKS na pałę wali, i tak by przegrali
"prawdziwym hitem jest najnowszy artykuł brytyjskiej gazety, w którym dziennikarz analizuje polski hymn Koko Euro Spoko...
Okazuje się, że grupa starszych pań z Jarzębin śpiewa jego zdaniem hymn o... kokainie! Twierdzi, że słowo "koko" to w młodzieżowym slangu określenie narkotyku. Wniosek zatem oczywisty - nasz hymn zachęca do brania narkotyków w trakcie Euro.
Tytuł piosenki przykuwa uwagę, ponieważ "koko" w polskim slangu oznacza kokainę, a piosenka wysyła tak negatywny sygnał do młodych ludzi – oburza się Daily Star. Gazeta stwierdza też, że "większość Polaków uważa piosenkę za najgorszy hymn na świecie"."
ch*jowy ten tekst bardzo, dodatkowo j***nymi gwiazdkami i znaczkami przekleństwa niwelujesz, a na domiar złego adres tej strony i jej dobre imię szargasz.