Dark Archon zrobił kawał naprawdę dobrej roboty przygotowując ten film. Ważny krok w dokumentacji historii branży gier video w Polsce. Piwko z całą pewnością się należy!
wszystkozajete1234, idź sobie przechodzić przez tekstury i jeździć konno po pionowych ścianach w wielkich produkcjach znanej firmy a potem się czepiaj jednego błędu.
wszystkozajete1234, idź sobie przechodzić przez tekstury i jeździć konno po pionowych ścianach w wielkich produkcjach znanej firmy a potem się czepiaj jednego błędu.
Jednego?
Prosz:
A propos skakania na koniu...
Widziałem jak mu jeszcze postać wroga wj***ła się w tekstury mostu albo w czasie walki gdy skończyło się działanie eliksiru na widzenie w ciemności zrobił się czarny ekran, musiał zrobić alt+tab i przegrał przez to walke z bossem (a już dobijał). Także ten filmik z koniem to wierzchołek góry lodowej bugg-ów...
Grałeś wgl w wieśka 3?
Ja oceniam dobrze tą grę, tylko technicznie szwankowała (np debilny poziom trudności, gdzie na najtrudniejszym poziomie zwykły dziki pies 3 razy ugryzł gareta i padał jak szmata-jeden z najśmieszniejszych "ragdoli" jakie widzialem, a on-"stworzona maszyna do zabijania potworów" chlastał go mieczem jakby bił smoka w skyrim)...
Wiedźmin 3 to jest ogromna gra, więc bugów i gliczy nie dało się po prostu uniknąć. Czy psują one doświadczenie? Nie. Sprawiają, że gry nie da się przejść? Nie. Ta gra ma i tak ma ich mniej, niż większość dzisiejszych dużych gier od największych producentów. A płotka i jej wyczyny? Raczej bawią, niż irytują - w 90% przypadków.
To takie trochę przypie**alanie się o byle co, bo Wiesiek trójka to i tak największe, najbogatsze i najwspanialsze doświadczenie, jakie można sobie wymarzyć.
PS To, że to Polska gra nie ma nic do rzeczy, bo tak samo bym ją wielbił jakby była rosyjska, ukraińska czy czeska.
PS 2 Przechodzę grę 4 raz i nigdy nie miałem buga, który zepsułby mi rozgrywkę. Ale to może miałem wyjątkowe szczęście
No, ale ilu ludzi, tyle opinii - co jednego wk***ia, drugiego irytuje.
Pozdrawiam.
Dokładnie. De gustibus non est disputandum.
Nie "przypie**alam się", tylko nie udaję, że gra była idealna pod każdym względem. Pod technicznym zdarzały się wtopy, co jak sam mówiłeś było nieuniknione. Jest mnóstwo filmików na yt odnośnie buggów w witcher 3, to tam dla zainteresowanych polecam, można się pośmiać Można było spokojnie przejść grę, ale czasem buggi kuły w oczy i śmieszyły (śmiech to zdrowie ).
Najwięcej błędów technicznych było zaraz po premierze, teraz po patch-ach jest lepiej.
No właśnie, dla Ciebie gra była super mega, dla mnie jakoś lepsze klimatycznie były opowiadania Sapcia, ale doceniam fakt przeniesienia uniwersum książkowego do gry.
Grunt, że polska gra podbiła świat.
ps
Pamiętam jak jakiś recenzent zagraniczny dał niską ocenę którejś części (1 albo 2) za to, że nie można było stworzyć własnej postaci oraz za brak czarnoskórych w grze (rasizm).