Chyba, że dziurka w ścieżce rowerowej, albo krawężnik ma 2 cm to niedojeby sobie poradzić nie potrafi i drogą popie**alają

Chyba, że dziurka w ścieżce rowerowej, albo krawężnik ma 2 cm to niedojeby sobie poradzić nie potrafi i drogą popie**alają

Hahaha to też
To tamują k***y ruch na drodze bo to oni najwazniejsi
Na egzaminie rowerowym powinien byc obowiązkowy kurs robienia wheelie przynajmniej na odleglosc 1 metra żeby mogli se na kraweznik wjechac
Ale nie k***a drogą będzie jechać bo to kolarzówa i opony jebną

Jestem pewien, że gdyby ten frajerski wyżelowany laluś wypiął dupsko to byś mu wylizał..
Ten na rowerze niech sobie robi co chce, jest poza drogą więc nic do niego nie mam.

Jestem pewien, że gdyby ten frajerski wyżelowany laluś wypiął dupsko to byś mu wylizał..
Ten na rowerze niech sobie robi co chce, jest poza drogą więc nic do niego nie mam.

Idź pokibicuj na trybunie tym pedalskim ciotom
A potem daj sie naj***ć policji i płacz że prowokowali

Chyba, że dziurka w ścieżce rowerowej, albo krawężnik ma 2 cm to niedojeby sobie poradzić nie potrafi i drogą popie**alają

Nie myl rowerzystów z pedalarzami w obcisłych gaciach.
Najgorzej te k***a grawele. Zajebisty rower do jazdy po górach i lesie. Ale k***a po chodniku już się nie da.

Była by wygrana na Redbull Rampage, ale nie pykło, Godziek się rozmazał, a szedł ch*jaszek po złoto.

Ale i tak piłka nożna to większe pedalstwo nawet niż kolarstwo szosowe.

Idź pokibicuj na trybunie tym pedalskim ciotom
A potem daj sie naj***ć policji i płacz że prowokowali

Dziwne masz te fetysze, najpierw piłkarzyki a teraz pieski.. ehh. Tylko współczuć.

Jej chcesz płakać, że prowokowali to zapraszam do Tv, Kraśko chętnie Cię wysłucha.

dłuższa wersja

Piłka kopana to pedalstwo

To jakiś film z BHP pokazujący moc posiadania kasku?

@OP: zgodzę się z tobą tylko połowicznie. Tzn. co do tego że piłka kopana to pedalstwo. Jeśli chodzi o stwierdzenie jakoby downhill pedalstwem nie był, wystarczy popatrzeć na typowe wdzianko uprawiatorów tegoż.

Rower powinien służyć jako środek transportu, nie do rozbijania innych (rozbijanie siebie jest ok jeśli skuteczne).

To nie downhill niedouczony ku*asie

pedalarz co sobie kompleksy leczy na sadolu (nie lubie piłki)

tu akurat Rooney w Manchesterze, brutalny parobek lubiący brudną robotę(surowy ale i utalentowany).
natomiast na pedalarzy(nie mylić z hardcorami z downhilla) całkiem niedawno dopiero odkryłem całkiem legitny patent.
jak mijam jakiegoś i titnę, bo akurat uzna za fajne wpie**olić się na wąską jezdnię(a DDR obok), to przecież nie wysiądę mu naj***ć, bo Sztum.
więc se zwalniam, i ładuję wszystko co mam w zbiorniku spryskiwacza.
to naprawdę zabawne, jak się ch*jki bezradnie oblizują, a ja odjeżdżam w stronę zachodzącego słońca. xD