1) Jak to jego matka, to współczuje tej kobiecie i radze, by zadzwoniła do czubków, bo to ostatni dzwonek, zanim złoży ją w ofierze jakiemuś bożkowi nienawiści.
2) Jak to jego kobieta, to niech sp***ala jak najszybciej i po drodze dzwoni do czubków.
Jak to jego matka to naprawdę mi jej szkoda , mieć syna takiego debila który zapewne jest na jej utrzymaniu to jest dramat ..Pewnie myśli po nocach że mogła wyskrobać lub chociaż utopić w kiblu po porodzie i by nie miała takiego kłopotu ....