Hanna Reitsch urodziła się 29 marca 1912 roku w Jeleniej Górze (niem. Hirschberg), w mieście położonym na Dolnym Śląsku u stóp Karkonoszy. Młoda Hanna wieku 19 lat zapisała się na pierwszy kurs pilotażu organizowany w szkole szybowcowej w Jeżowie Sudeckim (niem. Grunau). Swoje pierwsze kroki w lotniczym fachu stawiała na pobliskiej Górze Szybowcowej. Tak w wielkim skrócie rozpoczyna się życiorys jednej z najsłynniejszych pilotek w historii lotnictwa. Hanna Reitsch bez wątpienia była postacią nietuzinkową. Ustanowiła ponad 40 rekordów wysokości i długości trwania lotu, zarówno za sterami szybowców jak i samolotów silnikowych. Jako pilot doświadczalny miała okazję latać na najnowocześniejszych konstrukcjach swojej epoki. Choć w swoim lotniczym życiu posiadała dziesiątki osiągnięć i rekordów, to do historii przeszła przede wszystkim za sprawą jednego lotu. 26 kwietnia 1945 roku, wraz z generałem Ritterem von Greim, udało jej się wylądować małym samolotem Fieseler Storch w centrum oblężonego Berlina, a stamtąd przedostać wprost do bunkra Adolfa Hitlera. Powody tego lotu do dziś stanowią dużą zagadkę. Jej niezwykłe oddanie nazizmowi i III Rzeszy stanowiło jej drugą naturę. Choć nigdy nie była członkiem NSDAP, nigdy nie zreflektowała się nad swoimi poczynaniami i fanatycznym oddaniem dla narodowego socjalizmu. Hanna Reitsch jeszcze przed wybuchem wojny, jako pilot instytutu DFS, zaangażowana była w rozwój niemieckiego lotnictwa. Po wybuchu wojny aktywnie włączyła się w prace przy konstrukcjach stricte wojskowych. Pracując jako pilot testowy przy rozwoju nowych broni, bezpośrednio wspierała niemiecki przemysł wojskowy, który później wykorzystywany był do realizacji zbrodniczych planów III Rzeszy. Odznaczona przez niemieckie władze, wyniesiona na piedestał, stała się jedną z ikon nazistowskich Niemiec.
Kariera tej baby mogła być możliwa bo dała dupy nazistom i obciągała druta ... latała sobie beztrosko gdy na dole bestialsko wybijano setki tysięcy ludzi, potem zatwierdzała projekt i mówiła co można dodać by lepiej te maszyny mordowały bezbronnych ... Szmata i tyle! A Niemców powinno się dawno temu wysterylizować mają w GENACH chęć panowania nad unią i depopulacji nawet w Uni wszystko dla nich robią skorumpowani politycy innych krajów trzeci raz niszczą Europę i nikt nie reaguje, kilka kilka tyś osób ginie bezbronnych przez niemieckie decyzje np przyjmować muzułmanów a oni mordują w imię alaka ... wina Niemiec ! wysterylizować ich lub zagazować bo 3 razy mieli szanse poprawy
Kariera tej baby mogła być możliwa bo dała dupy nazistom i obciągała druta ...
Typowe pie**olenie gimbazjalisty...
W roku 1934 porzuciła studia i poświęciła się całkowicie lotniczej pasji, a decyzję tę przyśpieszyła propozycja podjęcia pracy w charakterze pilota doświadczalnego w Niemieckim Szybowcowym Instytucie Badawczym, którą przyjęła. Odtąd oblatywała wszystkie nowe konstrukcje szybowcowe powstające w Niemczech.
Ty pewnie nie wykorzystałbyś takiej szansy na podjęcie pracy i spełnienie swoich marzeń...
Asuritta napisał/a:
latała sobie beztrosko(...)
Oblatywanie prototypów, w tym maszyn z napędem rakietowym, gdzie każdy start, przelot czy lądowanie mogły zakończyć się katastrofą i niechybną śmiercią nazywasz "beztroskim lataniem"?? Ożeż k***a- skąd takie muły jak ty się biorą?! Życie to nie gra- tu nie ma respawnów!
Hanna Reitch- kilka faktów dla nieuków:
- Jej sukcesy sportowe i popularność, sprawiły że stała się wielką gwiazdą nazistowskiej propagandy, jednak nigdy nie należała do NSDAP.
- Ustanowiła ponad 40 rekordów lotniczych, m.in: jako pierwsza kobieta w historii, odbyła lot samolotem odrzutowym, jako pierwsza kobieta w historii odbyła lot wewnątrz budynku (helikopterem), jako pierwsza kobieta odbyła lot nad Alpami.
- Podczas jednego z oblotów myśliwca Me 163, podczas startu nie odczepił się wózek z kołami podwozia. Lądowała przy dużej prędkości, co doprowadziło do kapotażu maszyny. W wypadku tym doznała licznych obrażeń. Do latania wróciła po 10 miesiącach leczenia i rehabilitacji...
