hamowanie stopami w rowerku biegowym zawsze dzialalo, dziwne ze tutaj nie dziala???
To przez mase tej pizzy w gabazniczku.
antychryst333 napisał/a:
czy jest tu jakiś ekspert od tych p*zdików
No ten, skonczyly sie hamulce na jednej osi.. ale pizza stygnie wiec naprawa moze poczekac, w koncu sa hamulce jeszcze na drugiej osi. No i te drugie tez sie skonczyly.
Jak mój ŚP dziadek w wieku 68lat po 2 wylewach i zawale kupił skuter aby na nim jeździć bo z poruszaniem się było ciężko - to przy nauce jazdy po podwórku podobnie próbował hamować ale to było tylko 5km/h gdzie ja i tak skuter od tyłu trzymałem więc te całe 3,5 konia mechanicznego byłem w stanie utrzymać- ale po tym jak wpadł w panike i jeszcze manetce odkręcił na maxa nieświadomie to już nigdy więcej nie spróbował - a ja jako gówniak lat 15 ze świeżą kartą motorowerowa sobie pyrkałem wesoło ;D