Trochę to poj***ne - ludzie coś robią, mają swoje jakieś tam hobby, nie kisną przed kompem i nie jest to jazda na kole szlifierką po autostradzie, gdzie stwarzają zagrożenie dla innych.
Jeśli znają swoje możliwości, to to powinno być bezpieczne, ale giną bo jakiś mietek coś zj***ł ze sprzętem.