@Abraxus
Nigdzie nie napisałem że nie można być grubym genetycznie, ale to jest k***a promil. To, że Ty czytać ze zrozumieniem nie potrafisz, bo Ci tłuszcz na oczy padł, to nie moja wina.
I co Ja mam poczytać? Jak to grubasy nie potrafią zrozumieć, że picie wody z cukrem, zagryzanie cukrem, solą i tłuszczem jest k***a tuczące?
Wiesz co? W sumie masz rację, to jest choroba, ale umysłowa.
Ps. Żarcie z maka ( i mam tu na myśli również burger kinga i inne odłamy, tak precyzuje żebyś zaraz zawału zwieracza nie dostał) spowalnia metabolizm i to ostro, przynajmniej u mnie, tak samo cola (pepsi, mirinda, fanta, sprite) i inny szit co ma w sobie więcej g cukru, niż Ty mózgu. A nie znam ani k***a jednej osoby która jest gruba a pije tylko soki (ale k***a soki a nie to gówno z koncentratu z dodatkiem cukru) wodę i je niskoprzetworzone rzeczy. Zazwyczaj to efekt właśnie coli, energetyków, batoników po drodze z pracy i obżerania się na noc, jeszcze najlepiej po piwku albo czterech na lepszy sen. I nawet jak ktoś mało je na sniadanie/obiad/kolacje to kalorii ma później po 4-5k na dzień.