czasami wolę porozmawiać z jakimś grubasem który ledwo łazi niż z typowym przedstawicielem siłowni, dużo lepiej mi się z nimi gada i mają dużo lepsze poczucie humoru, ta moda na jechanie grubasów nie jest chyba za mądra ;d
dystans srystans, robienie z siebie idioty by zadowolic holote, miec milion przegladniec i dowartosciowac sie tym, ze nie trzeba z domu wychodzic zeby byc "kims"