Piękna rzecz, kobieta mało nie zeszła z nim. Kiedy dostałem wylewu i udaru po kłótni z (wtedy) moją przyszłą żoną to podobno leżałem pół godz na podłodze zanim ogarnęła się, że nie udaję. Obudziłem się po tygodniu nie widząc nie mówiąc i nie czując prawej połowy ciała. Jedyne co zrobiła to zdmuchnęła świeczki w moje 25 urodziny. j***ć k***y miękką pałą, a dla prawdziwych kobiet wielki szacunek. (nie żalę się hejty j***ne)
Wygrał chociaż?
Ale z drugiej strony pogotowie zamiast zapie**alać na gazie by pomóc to imie i nazwisko osoby, która prawie umiera.. po ch*j tu komu tu chodzi o ludzkie życie
za duzo gier komputerowych, a mama mowila godzinke dziennie max
btw nie nalezy przytrzymywac telepiacej sie osoby, bo itak sie musi wytelepac a jak bedziemy ja trzymac sila to tylko wiecej energi zuzyje, jak jebnie to jebnie, niech sie potelepie tylko nalezy na bok polozyc zeby sie nie udusila
jestem eksperte, a tak serio to tak mnie uczono na studiach medycznych
Profesjonalny gracz-streamer w internetowej karciance... Ja nie wiem dokąd idzie ten świat i jak to się stało, że ludzie zarabiają pieniądze na marnowaniu czasu innych, młodych osób. Na ch*j to w ogóle oglądać całymi godzinami, pograjcie sobie sami a nie patrzycie jak ktoś gra. Nie hejtuję bo sam rypnę czasem w globala czy battlefielda, ale na prawdę szanujcie swój czas.
Jak można grać w gówniane gry bliza? Wszędzie boty, bugi, boty, poziom gier dla gimbazy (wraz z nowymi paczami grać można jednym palcem), boty no i boty.
D3 największy niewypał, na ch*j dawać regulamin o zakazie bocenia jak go się nie przestrzega (mówię o blizardzie). Kto zna temat wie o czym piszę - 4 sezon...średnia godzin gry top graczy 20+ godzin na dzień. Co tu dużo pisać...
Sam często gram na komputerze, ale jak słyszę "profesjonalny gracz" to aż mnie krew zalewa. Niedługo będą streamować profesjonaliści w robieniu kupy. Oglądanie streamów to większa żenada niż głosowanie na POPiS.