Puszczasz lotkę z jednego tego i samego miejsca kilka razy i wiesz, że bez wiatru powinny lądować mniej więcej w podobnym punkcie. Następnie ustawiasz dart w odpowiednim miejscu i cała ot filozofia.
Po pierwsze, skoro filmuje z miejsca w którym rzuca, to powinniśmy widzieć lotki zanim trafią w tablicę, skoro jest cała w kadrze.
Po drugie widać jak byk, że lotki są puszczane z boku tarczy, a nie z góry (x0.5 speed)
Puszczasz lotkę z jednego tego i samego miejsca kilka razy i wiesz, że bez wiatru powinny lądować mniej więcej w podobnym punkcie. Następnie ustawiasz dart w odpowiednim miejscu i cała ot filozofia.
przy takiej wysokości to tak nie działa, nawet bez wiatru