Stara zabije go za te garnki

Co on jakis poj***ny? Zachowuje sie jakby odkryl ze w coli jest cukier. Pije bo jest dobre jest dobre bo jest niezdrowe. Balans w naturze musi byc zachowany

Coca-Cole pije sie zimna a nie gotuje, co za tepy ruski idiota

podgotowana cola jest świetna na sraczkę

zgadzam się co do "ruska", ale... tylko i wyłącznie w USB mówi się na colę i inne napoje gazowane "soda" (bardzo slangowe), i nie jest to żaden rusek, tylko AMERYKANIN ROSYJSKIEGO POCHODZENIA!!!


SERIO!!!!!!!!!!

k***a, toć na butelce jest to czarno na białym napisane, ile gram cukru zawiera. Amerykę odkrył.

Trzeba było gotować COLĘ ZERO. Samo zdrowie
Czyli jak wygotowałby SPRITE to ten mułowaty "cukier" byłby biały?
O Gościu, ile jeszcze roboty Cię czeka

no a ja jestem za tym, abyś wróciła do kuchni.

If u got four of this [tych butelek o których mówi na samym początku, po 500ml] u have 2 litres

wszystko się zgadza

Lepiej nie bo sobie dziewczyna nie poradzi. Lepiej żeby do szkoły wróciła u mnie w mieście mogła by się uczyć. Jest taka szkoła na ul. Jana Pawła II kto choć trochę zna Wolne Królewskie Miasto Nowy Targ to wie że, ta szkoła ma renomę, jakość kształcenia i osiągnięcia absolwentów, choć się zastanawiam czy poziom nie był by dla niej za wysoki.... A tak serio każdy się może pomylić i po co dziewczynie jedziesz po ambicjach, jeszcze ze stresu zupę przesoli.

świetne na przypalanke ze spirytusem, nikt nie próbował?

"Each bottle has 500 ml, so two of them has 1000 ml, and 1000 ml is a 1 litre, so if you got four of this, you have 2 litres."

Jestem za obowiązkową matematyką na maturze, wszystkim wyjdzie to na zdrowie.

A ja za obowiązkowym angielskim bo on powiedział to trochę inaczej niż napisałeś.

@up Co ty pie**olisz? Język obcy jest od dawna obowiązkowy na maturze.

Jestę ekspertę , podobny że tak to nazwe syrop jest dostarczany do maków kejefsi i sabłeji i mieszany z kranówą i jakimś ch*jstwem do robienia bombelków

Cola to w większości cukier, więc nie ma co się dziwić. A ludzie pijący to gówno to frajerzy wspierający hamerykańskie korporacje.

płaczesz sowiecka k***o ?

Moje zamiłowanie do Coca-Coli podpowiada mi, że mógłbym wpaść na kurewsko głupi pomysł i tą pastą smarować kanapki.

A co do bycia frajerem, który wspiera hamerykańskie korporacje... I ch*j. Moje pieniądze/zdrowie, wspieram kogo chcę.

Prawie jak bitex:)