Nie wstawiam do "dokumentalnych" bo to raczej ciekawostka. Ciekawostka, acz na mnie zrobiła ogromne wrażenie jako na człowieku zafascynowanym historią naszego kraju. Chciałbym uniknąć niepotrzebnych dyskusji o Marszałku albo o zamachu majowym.
Życzę wam miłych dwóch minut i czterech sekund z Józefem Piłsudskim.
Nie obrażajcie się, ale jak dla mnie to brzmi jak jakiś menel ;/
Chłopie nagranie z 1924 roku jest. Chodziłeś na j.polski w szkole czy się opie**alałeś? Czytałes choć fragmenty jakiegoś starego dzieła? To jest normalna polska wymowa z tamtego okresu.
Analogicznie nawiązując pooglądaj sobie stare dzienniki telewizyjne z lat 1985-1990 na TVP Historia. Zobacz jaka jest różnica a przecież to nie było tak dawno.
Mowa się zmienia, pojawiają się nowe słowa więc nie krytykuj języka staropolskiego skoro go nie znasz...
na obecne czasy brzmi jak ruski kacap.
Nie umniejszając! Po prostu po niemal 100 latach mozna tak to odebrać, iż zaciąga jak chłop spod wschodniej granicy. Ot, właśnie dlatego kiedyś wszystkie kraje słowiańskie potrafiły się dogadać - obecnie między wszystkimi językami jest wielka bariera.
Oczywiście piwo, bo znając historie i życiorys marszałka Piłsudskiego, od jego głosu aż mnie ciarki przechodzą.