18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Gender to pedofilia

needsomefps • 2014-01-01, 21:01
Przy okazji listu biskupów na niedzielę Świętej Rodziny, w mediach pojawiły się wypowiedzi, że „gender" nie można sprowadzać do sfery seksualnej, bo przecież jest to jest gałąź nauki zajmująca się równouprawnieniem kobiet.

Niektórzy dają się nabierać na taką argumentację i ostrzegają przed „uproszczeniami". Tymczasem „gender" to kolejne wcielenie ideologii, znanej wcześniej w wersji jakobińskiej i bolszewickiej, która szczęścia ludzkości poszukuje na drodze obalenia wszelkich struktur społecznych. Szczególnie znienawidzona przez wszelkich postępowców jest rodzina. Pomysły Engelsa i bolszewików na likwidację rodziny siłą okazały się nieskuteczne, bo normalni ludzie są do rodziny przywiązani.

Współczesne pokolenie nihilistów wpadło na inny pomysł. Wystarczy zdeprawować ludzi na tyle, aby nie mogli tworzyć trwałych więzi rodzinnych, a rodzina umrze śmiercią naturalną. „Gender" to kryptonim tego przedsięwzięcia. W opakowaniu ideologii znajdują się frazesy o równości i sprawiedliwości, ale najwięcej energii krzewiciele nowej-starej ideologii poświęcają sferze seksualnej.

Priorytetem jest edukacja seksualna, której standardy opracowane przez Światową Organizację Zdrowia i Federalne Biuro ds. Edukacji Zdrowotnej w Kolonii zostały przysłane do Polski i ogłoszone na wiosnę 2013 roku podczas konferencji w Pałacu Staszica, w której udział wzięli przedstawiciele ministerstw zdrowia i edukacji. Z dokumentu http://www.undp.org.pl/O-nas/Biblioteka/Standardy-edukacji-seksualnej-w-Europie.-Podstawowe-zalecenia-dla-decydentow-oraz-specjalistow-zajmujacych-sie-edukacja-i-zdrowiem można sie dowiedzieć, że radość masturbacji dzieci powinny poznawać w przedszkolu, 6-latki powinny poznawać różne rodzaje antykoncepcji, a 9-latki powinny podejmować świadome decyzje dotyczące zyskiwania, bądź nie, doświadczeń seksualnych.

Komu mogłoby zależeć na informowaniu 6-latków o rodzajach antykoncepcji i zachęcaniu 9-latków do podejmowania świadomych decyzji o aktywności seksualnej? Oczywiście pedofilom. Niedawno w Niemczech ujawniono, że obecni szefowie Partii Zielonych (organizacja podobna do Ruchu Palikota) już w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia domagali się legalizacji pedofilii. Przed laty wyszło również na jaw, że władze belgijskie kryły pedofila-mordercę Marca Doutroux.

Rząd Donalda Tuska te „europejskie" standardy poprzez działania ministrów Kluzik-Rostkowskiej i Kozłowskiej-Rajewicz wprowadza w życie. W Niemczech, które dla ministerialnych deprawatorów seksualnych stanowią wzór, rodziców, którzy opierają się deprawacji swoich dzieci wsadza się do więzienia. Łatwo się domyślić, że scenariusz opracowany i przetestowany w Europie Zachodniej, ma być wkrótce zrealizowany w Polsce. To zła widomość. Ale jest i dobra. Mamy trochę czasu i wielu ludzi, aby deprawatorom-pedofilom się przeciwstawić. Najwyższa pora wziąć się do roboty.

Źródło: www.stopaborcji.pl

W3bst3r

2014-01-02, 14:26
1. Narzekaj na gender
2. Narzekaj, że będą r*chać Ci córkę w wieku 6 lat
Logiczne.

kawałchuja88

2014-01-02, 14:51
Powinno się wj***ć do obozów wszystkich genderowców, tolerancyjnych, ciapatych i feministki a na świecie zapanował by ład i porządek.
Ciekawi mnie tylko czy dużo ludzi już dało sobie wyprać mózgi i czy ich liczba wzrasta.


maciek24043

2014-01-02, 15:25
Spójrzcie drodzy sadole chociażby na Szwajcarię - wypięła się od razu na cały ten j***ny burdel zwany unią europejską i są w tym momencie jednym z najbogatszych krajów Europy. Od zawsze mieli na wszystko wyj***ne i najlepiej na tym wyszli, nikt nie narzuca im swoich "mądrości".

ra...........el

2014-01-02, 17:02
co za zjeb wchodzi na stronę stopaborcji.pl?

sidian

2014-01-02, 20:53
dziku2 napisał/a:

@sidian
Najpierw opluwasz zachowania katolików jak to piszesz z przed 3 wieków, a następnie popierasz twierdzenia, które prowadzą do tych samych zachowań.
Zastanów się nad tym jeszcze raz. "Nic nie jest białe albo czarne".

Wczesna nauka o tematach seksualnych by się przydała, na pewno wcześniej niż pod koniec gimnazjum, ale niech się dzieci najpierw nauczą czytać, pisać i choćby odczytywać godzinę z wskazówek zegarka zanim zaczną ich uczyć o masturbacji itp.



Czekaj czekaj. Jakich "takich samych zachowań"? Że niby nauka o antykoncepcji doprowadzi do tego, że zgrzybiały, 73-letni dziad będzie posuwał dwunastolatkę, bo jej rodzicom spodobał się posag czy tam przywianek?

Wczesna nauka "pod koniec gimnazjum" to nie jest żadna wczesna nauka. Na koniec gimnazjum dzieciaki mają po 13 lat, a wiek inicjacji seksualnej niebezpiecznie zniża się do tej granicy. Nie, nie chodzi o pedofilię, dzieciaki robią to same ze sobą, nie potrzebują do tego zboczeńców.

Nie widzę też żadnych przeszkód, żeby uczyć dzieciaki czytania, pisania, liczenia i antykoncepcji. Spędzają sporo czasu w szkole, mogą więc się nauczyć podstawowych rzeczy.

Tak na marginesie to ja wcale nie popieram instytucjonalnego nauczania dzieci o kwestiach seksu. Po prostu widzę, jakimi debilami są rodzice, którzy powinni ten obowiązek wziąć na siebie i uważam, że mniejszym złem jest takie rozwiązanie, które przynajmniej daje szansę na to, że gówniarz będzie wiedział, że prezerwatywę wsadza się na członka a nie na wskazujący palec lewej ręki.

maciek24043 napisał/a:

Spójrzcie drodzy sadole chociażby na Szwajcarię - wypięła się od razu na cały ten j***ny burdel zwany unią europejską i są w tym momencie jednym z najbogatszych krajów Europy. Od zawsze mieli na wszystko wyj***ne i najlepiej na tym wyszli, nikt nie narzuca im swoich "mądrości".



No spójrzcie. Edukacja seksualna w szkołach jest prowadzona od 1926 roku. Obecnie, zależnie od kantonu, z reguły jest prowadzona dla dzieci w wieku 13 lat. Uczy się o antykoncepcji i przede wszystkim o świadomym podejściu do seksu (tzn. możesz powiedzieć "nie", jeśli tego chcesz i takie tam).

A jak wygląda to na naszym zadupiu? Mnie (w trzeciej klasie starego liceum) uczono, że prezerwatywy i tabletki antykoncepcyjne powodują raka, że prezerwatywy nie zabezpieczają wcale przez hiv i chorobami STD, że jedyną skuteczną metodą jest metoda kalendarzykowa i w ogóle zalecana jest wstrzemięźliwość do ślubu. Dokładnie tego mnie uczono na "przygotowaniu do życia w rodzinie". Żałość.

Pomijając fakt, że i tak już dwa lata za pannami latałem, z takiej lekcji bym wyniósł raczej niewiele. Na szczęście mam odpowiedzialnych rodziców (przynajmniej jedno) i wszystko, co trzeba, wiedziałem już znacznie wcześniej. W wieku 13 lat to mi mama dała do przeczytania "Seks egzotyczny", żebym ogarnął, o co tak naprawdę chodzi w tych całych łóżkowych wygibasach.

Dzisiejsze dzieci pornografii w wieku 10 lat wiedzą, w co wchodzi fiut, ale przy okazji wiedzą też, że na koniec strzela się pannie w usta albo na cycki, a anal to zupełna codzienność.

zypon

2014-01-02, 21:37
weźcie się zajmijcie własnym życiem, a nie przeżywacie coś co was w ogóle nie dotyczy.