Co jak co ale Gauss to był ziomek. Podobno gdy miał 11 czy 12 lat nauczyciel matematyki w szkole podstawowej rzucił do dzieciaków w klasie aby policzyły sumę kolejnych 40 liczb naturalnych począwszy do 1. Stary pryk chciał mieć trochę spokoju i zapewne był przekonany, że ma czas na przeczytanie jakiejś gazety przy kawie. Jakie było jegoż zdziwienie gdy po kilkunastu sekundach mały Gauss przybiegł z poprawnych wynikiem. Nauczyciel zapytaj go o metodę i tok rozumowania. Przentował sie on następująco : Młody brał 39 i 1 (razem 40) dalej 38 i 2 itd. Stworzył 20 takich par 20 przemnozył razy 40 i dodał 40. Naucziciel oznajmił rodzicom, że juz nie jest w stanie nauczyć ich syna niczego wiecej. (Gość zastosował wzór na sume ciagu arytmetycznego - proste, ale wtym wieku...).
@zebra12 - mi to samo mówił wykładowca od Analizy Matematycznej tylko on twierdził, że to była praca domowa i że mieli policzyć sumę 100 pierwszych liczb naturalnych
@mis_przeklniak69 Stworzył dwadzieścia par począwszy od :0+40,1+39,...,19+21 czyli ma 20 par po 40 - razem 800 plus nigdzie nie liczone 20. Wychodzi 820. W poprzednim poście coś pokręciłem - pisane na szybko.
@caban1908 Ile opowiadających tyle wersji - taka własność historyjek.
20 przemnozył razy 40 i dodał 40. Naucziciel oznajmił rodzicom, że juz nie jest w stanie nauczyć ich syna niczego wiecej. (Gość zastosował wzór na sume ciagu arytmetycznego - proste, ale wtym wieku...). 
