We wtorek przed godz. 8.00 doszło do szarpaniny między kontrolerkami biletów a 29-letnim pasażerem. Przepychanka rozpoczęła się w autobusie linii 70B, a następnie przeniosła się na przystanek przy ul. Kopcińskiego.
Pracownice MPK zgłosiły się na pogotowie, gdzie stwierdziły, że zostały pobite. Tymczasem film, do którego dotarliśmy, pokazuje jak dwie kobiety przytrzymują siłą młodego mężczyznę, który stara się im wyrwać. Zobaczcie sami...
@Up, praca jaka jest, taka jest. Ważne żeby pracować. A to że ludzie są niedorozwinięci i nie wiedzą że trzeba kasować bilety to już nie jest wina tych pań.
@Koli,uważaj,już nie raz widziałem takich cwaniaków ,a później płakali na policji.
pamiętaj zawsze znajdzie się ktoś sprytniejszy i silniejszy od ciebie
Hahaha... Właśnie dostałem pracę jako kanar. Ze mną by była krótko i treściwie. Ma szczęście, że na mnie nie trafił.
No, tylko żebyś się nie przeliczył - bo może Ci się przytrafić, że będzie bardziej krótko i treściwie niż byś się spodziewał. Na każdego kozaka, zawsze znajdzie się jeszcze większy kozak - samo życie.
Wujek mojej byłej jest bezdomny, tzn. ma mieszkanie, ale w dowodzie nie ma adresu, w miejscu na adres wpisane jest "BRAK", posiadacz takiego dowodu nie dostanie mandatu za przejazd bez biletu. No i kiedyś wujka zawinął kanar w tramwaju w Krakowie (tam wujek mieszkał) i nie dał sobie wytłumaczyć, że bez sensu jego piana bo mandatu i tak nie będzie. W końcu kanar stwierdził, że wujka "udupi" i cały tramwaj wraz z pasażerami przymusowo pod komisariat gdzieś w p*zdu. Ludzie wkurzeni, bo kto by nie był, a kanar zadowolony wygraża wujkowi kolejnymi stówkami kary 800 - 900 PLN tylko, że już na komisariacie wujek się przywitał daje dowód, policjant obadał, oddał i mówi, że nie pomoże. Dowód ok, ale bez adresu więc sobie kanar może wysyłać mandaty w p*zdu do nieba. Kanar w strachu, że on teraz będzie odpowiadał za zmianę przymusową trasy tramwaju, że ludzie wk***ieni i co on ma teraz zrobić, a policjant mu na to przy wujku "A ch*j mnie to obchodzi."
@Radoslaf
No tak, podjechali tramwajem pod komisariat, potem do cyrku a następnie na piwo do centrum a motorniczy jak układał tory to mu cały tramwaj klaskał.