Niektóre samochody mają takie drzwi, że chwila nieuwagi i tak się właśnie dzieje. Niektóre drzwi mają łagodny profil albo w ogóle nie sięgają do twarzy.
Jeśli to akcja ze Stanów, to gość pozwie producenta auta, że nie umieścił na oknie informacji, że można sobie ramką ryj rozj***ć otwierając drzwi. Sąd w Stanach wyda wyrok i gość dostanie ileś tam mln dolarów za rozbity ryj i naście razy tyle za straty moralne i traumę, bo jego adwokat dowiedzie, że od dnia wypadku ma uraz i nie może sam otwierać drzwi więc musi zatrudnić odźwiernego. Born In The USA.....