Stoją i rozmawiają dwie galerianki, kiedy obok przechodzi młoda kobieta. Jedna z galerianek zaczepia:
- Teee, laska, skąd masz takie fajne kozaczki?
Dziewczyna speszona odpowiada:
- Ee... tata mi kupił...
I przyśpiesza kroku. Galerianki patrzą po sobie, wreszcie odzywa się druga:
- Wiesz Aśka, wiem, że nie jesteśmy święte, ale żeby tak własnemu ojcu, to już przesada!
Stoją i rozmawiają dwaj murzyni, kiedy obok przechodzi martwy płód. Jeden z murzynów zaczepia:
-Teee, martwy płodzie, skąd masz takie fajne kozaczki?
Martwy płód speszony odpowiada:
-Eee... Żyd mi kupił...
I przyspiesza kroku. Murzyni patrzą po sobie, wreszcie jeden się odzywa:
-Wiesz Stefan, wiem, że nie jesteśmy święci, ale żeby tak własnemu ojcu, to już przesada.