Chociaż arab nie scykał stanąć w obronie swojej wiary. Ilu z was przyj***łoby komuś za obrażanie swojego Boga?

@up To jest powód do podziwu? Że zjeb wierzący w bajki jest w stanie za kilka słów o bożku przyj***ć drugiej osobie? I tak był łagodny. W swojej ojczyźnie nie wahałby się tego gościa zabić. Wiara to gówno robiące z ludzi potwory.

k***a, jak bym tam był, to nie wytrzymałbym i podszedłbym do tego j***nego sprzedawcy i powiedziałbym:
- Donner kebab please.

@up To jest powód do podziwu? Że zjeb wierzący w bajki jest w stanie za kilka słów o bożku przyj***ć drugiej osobie? I tak był łagodny. W swojej ojczyźnie nie wahałby się tego gościa zabić. Wiara to gówno robiące z ludzi potwory.

Oczywiście nie bronię muslimów, ale stawanie w obronie własnych wartości i przekonań to cnota i postawa godna szacunku.

@up
Jesli moja wartoscia bedzie noszenie majtek na głowie i zostane wyśmiany, tzn. że mam lać po ryju ? Wporzo...

GoldenRoger
i właśnie dlatego, że oni tak reagują i są w stanie przypie**olić za słowa - to my tym bardziej powinniśmy nie tylko bronić co szanować i doceniać nasze korzenie
i nie ważne czy jesteś ateistą i uważasz wiarę za gówno - dzięki temu, że urodziłeś się w takim, a nie innym kraju, który ma takie, a nie inne wartości, kształtowane również przez chrześcijaństwo - możesz teraz pisać tego typu słowa bez konsekwencji

gorzej, że za "wyrażanie negatywnej opinii" na temat (bądźmy poprawni politycznie) "islamu" czy "judaizmu" i postawy osób/wyznawców ww. zaczynamy być "karceni"
skoro za słowa, że jezus to ch*j, a każdy katol to zjeb - nie jesteśmy posądzani o nietolerancję tylko o "inteligencję" i "otwartość", "szerokie horyzonty", "bycie kosmopolitą"
dlaczego za słowa, że allach to ch*j, a każdy muzułmanin to zjeb z automatu jesteśmy traktowani jak ograniczeni umysłowo, zaściankowe wieśniaki, którzy nic nie wiedzą, nic nie widzieli, niczego nie rozumieją i są jeszcze potencjalnym zagrożeniem
- niech mi to k***a ktoś wytłumaczy???

@up
Jesli moja wartoscia bedzie noszenie majtek na głowie i zostane wyśmiany, tzn. że mam lać po ryju ? Wporzo...

Chodzi mi o normalne wartości jak honor, wiara czy prawdomówność chociażby, takie które uważa się za ważne, a nie jakieś pierdoły. To jest właśnie problem Europy- już dawno boimy się stawać w obronie wartości które zbudowały nasz piękny kontynent. Kiedyś jak ktoś pisnął coś o naszej wierze, to papież zwoływał krzyżowców, dzisiaj jak muslim obraża krzyż to siedzimy cicho. Dlatego właśnie ciapaci są silniejsi od nas- oni nie boją się śmierci, a Europa od kilku dobrych lat opiera się na takim typowym zgniłym nihilizmie- czyli mamy jedno życie, trzeba je wykorzystać, najważniejsze to dobrze się nażreć i tego typu pierdoły. Smutne trochę.

szkoda, że dostał w papę, miał szczere intencje

Mnie tam go w sumie nie szkoda - co chciał osiągnąć, jadąc po ich bogu? Celowo prowokował, to i dostał w pysk. Z jednej strony można się przyczepić, że "pokojowy muslim słysząc obelgi pod adresem Allaha bez namysłu mu pokojowo przypie**olił", ale z drugiej strony ciekawe, jak wypadli by "nadstawiający drugi policzek" chrześcijanie w Polsce w podobnej sytuacji

Jakby koleś mówił, że jego matka jest szmatą i za to by dostał w ryj, to by były oklaski dla lejącego, a że chodzi o religię, to wielki ból dupy. A prawda jest taka, że większość wielkich "ateistów" po powrocie z kościoła zachowuje się gorzej, niż ludzie "wierzący" (nie mówię o małej grupie świadomych niewierzących, którzy mają szacunek dla innych).