Gdybym tak się odezwał do matki (czego nie robię) dostałbym wpie**ol od ojca, matki, siostry i k***a kota.
A tak na poważnie, co za 'tempy' ch*j z niego...
a poj***ni jesteście - jeden koleś ze Śląska coś odj***ł to odrazu "wszyscy popie**oleni". Szkoda mi was, jeżeli poważnie macie na wszystko takie oto podejście.