Co za debil jeździ skuterem śnieżnym po asfalcie. Przecież skuterem śnieżnym jeździ się po śniegu.
To tak jakby wsadzić dziwce wibrator odbytniczy do c**y.
jest ferrari vs skuter sniezny, bylo ferrari vs maluch, vs passat kwadraciak w dieslu, vs ch*j wie co jeszcze i za kazdym razem przegrywa - podsumowujac ferrari to jedna wielka ch*jnia!
Zwykła fizyka. Niska waga + ogromna powierzchnia tarcia + odpowiedni napęd
Nic specjalnego...
Siła tarcia nie zależy od wielkości powierzchni, tylko od jej rodzaju i nacisku, więc mości panie, sp***alaj do książek, zamiast płaszczyć grube dupsko przed komputerami.
Aż mi się przypomniała akcja jak w zimie byliśmy na feriach u znajomego w górach i śmigaliśmy na skuterach arctic cata i wszyscy zadziwieni jak to wskazówka prędkościomierza do 70 w parę sekund przeskakuje, później jeszcze jak się okazało iż licznik był w milach to nam szczęki jebły na glebę, podsumowując mój bezsensowny wywód te skutery popie**alają jak głupie.