Po gębach sądząc okolice bliskiego wschodu. Polacy potrafią narzekać na to co się w kraju dzieje.
Na swoje narzekacie, cudzego nie znacie.
trochę doj***łeś bez sensu.
to, co widzimy na zdjęciach to absolutna skrajność. tak nie powinno być nigdzie. to niehumanitarne i nie powinno mieć miejsca w xxi wieku.
chyba nie oczekujesz, że my - Polacy - będziemy skakać z radości, bo naszych dzieci nie wiąże się na łańcuchach czy linach z zardzewiałą miską w łapie?
mamy się też cieszyć, bo u nas nie pracuje się 360 dni w roku bez przerwy, po 12-18 godzin dziennie, bez płatnego urlopu, prawa do zrzeszania się związków zawodowych za 60 dolarów miesięcznie tak jak w chińskich zakładach dostawczych, gdzie produkuje się szmaty Donny Karan, Bershki czy innego Adidasa; albo, że nasze dzieci nie są sprzedawane za 60 euro na plantację pomarańczy, z których sok trafia do Tesco czy Carrefoura za 1,50 zł za litr, albo na plantację kawy czy kako, gdzie umierają z niedożywienia, przemęczenia, są maltretowane psychicznie i fizycznie dla Krafta czy innego Nestle, przyjaciela dzieci od słodkich batoników i czekoladek?
