i tak każdy katol stwierdzi ze czlowieka ulepil jakiś tam bożek z gliny, tak samo ze stworzeniem świata- bog go stworzyl

Do rozmnożenia mam przetrwać? czyli że jak będę walił konia to mój organizm uzna że już spełnił swój obowiązek i nie będzie potrzebny a więc będzie mniej się rozwijał i gorzej funkcjonował czy odwrotnie, jak przestanę walić konia to wtedy organizm uzna że jest niepotrzebny i nie będę się rozwijał? a może walić konia ale nie do spuszczenia się ale tuż przed spuszczeniem się przestać, odczekać kilka minut i walić od nowa?

Gołyniemiec w sumie to tak będzie. Jak sobie nie zwalisz to będziesz bardziej napalony i większa szansa że kogoś wyr*chasz.

Jezu jak czytam tu niektórych to mnie niesie. Ludzie nie ewoluowały od małp, tylko my i małpy mamy wspólnego przodka. Tak jak każdy gatunek obojętnie jakiego zwierzaka ma wspólnego przodka z innym dowolnym zwierzakiem, tylko zależy jak daleko wstecz spojrzymy. A małpki to nasi najbliżsi kuzyni, ale osobny gatunek, więc jak małpa ma ewoluować w człowieka pytam się ? Dla przykładu szympans jest bliżej spokrewniony z nami niż z gorylem, z nami dzieli 98% genów z gorylem 96%

Dodam jeszcze jedno. Ewolucję widzimy teraz nie trzeba się cofać milionów lat. Gdyby kosmita przyleciał na ziemię i zobaczył Yorka lub jeszcze mniejsze gówno i wielkiego Doga, który bardziej przypomina konia to by powiedział, ze to dwie całkowicie niespokrewnione gatunki (gdyby nie wiedział jak to działa)A zaledwie parę tysięcy lat temu pra dziadkiem yorka i Doga był wilkiem. Tylko jedna pula genetyczna została w lasach i nie wiele więcej się zmieniała bo pod względem przetrwania jest doskonała, druga przy człowieku ewoluowała w tysiące pod gatunków. Dokładnie tak było z nami.

zx zjawisko ewolucji jest faktem. Fakt ten wyjaśniony został opisowo przez teorię ewolucji. pytolski jak chcesz zaobserować w ciągu twojego krutkiego, nędznego życia coś co trwa miliony lat

Stara sad12ysta cyklicznie zmienia się w jego starego, nie zaobserwujemy tego bo proces trwa miliardy lat.
Zjawisko przemiany starych sad12ysty jest faktem.

Ewidentnie widać że im dalej się rozprzestrzeniał nasz gatunek tym jego osobnicy stawali się coraz inteligentniejsi. Wiadomo że istoty człekokształtne zamieszkujące ciepłe obfite w pożywienie tereny nie musiały specjalnie wysilać mózgu by przetrwać. Co innego ta część która rozprzestrzeniała się coraz bardziej na północ. Zaskoczona schładzającym się klimatem zaczęła wymierać przez co geny przekazywały te osobniki które były w stanie wymóżdżyć jak tu przetrwać. Najdłużej temu procesowi była poddana oczywiście przyszła rasa żółta i czerwona. Późniejszym czynnikiem rozwoju inteligencji stawały się już cywilizacje oparte na sztuce, religii, filozofii i nauce. Narzędzia te zmuszały społeczeństwo w niej żyjące do wysiłku intelektualnego który obok genów jest czynnikiem warunkującym IQ. Dlaczego w takim razie nie te ostatnie przytoczone rasy podbiły świat? Rasa żółta zawsze łatwo podporządkowywała się władzy tudzież bała się wypuszczać daleko w morze. Wiadomo że im człowiek inteligentniejszy tym mniej skory do ryzyka i wyrywania się przed szereg. Dla tego też silne oddziaływanie na tamtejsze społeczeństwa miały tworzące się tam filozofie. My też mieliśmy w swojej historii epizod pod butem pewnego tworu myślowego jednak szybko się spod niego wydostaliśmy. Pozostaje jeszcze rasa czerwona która powinna już chyba dawno zawładnąć światem. Gdyby konkwista nie ucięła by tej rasie łbów w postaci cywilizacji Azteckiej, Majów Inków ect. to kto wie jak daleko by zaszła. Jak na tak mało liczebną rasę miała na swoim koncie nadzwyczaj sporo cywilizacji i związanych z nimi osiągnięć naukowych.

Z filmu wynika, że brakującym ogniwem jest Gimly z Władcy pierścieni

Ok, możecie sobie pie**olić swoje kocopoły niezwiązane z tematem, ale do konkretów - jeden przykład na obserwowalną ewolucję, nie zmiany w obrębie gatunku Canis lupus (podanie przykładu na ewolucję w postaci tworzenia przez człowieka ras psów jest delikatnie rzecz ujmując j***nym zch*jowaceniem mózgowia), nie "fakt wyjaśniony przez teorię" cokolwiek to oznacza, tylko jeden namacalny przykład ewolucji, która uzasadnia twierdzenie, że przodkiem człowieka jest pantofelek. Moje "krutkie", nędzne życie pozwoliłoby zaobserwować ewolucję u muchówek czy ślimaków, gdyż takie eksperymenty się przeprowadza od dłuższego już czasu. Niestety, nie zdołano doprowadzić do zmiany wykraczającej poza gatunek, zaobserwowano jedynie zmiany niektórych cech wynikających z przystosowania. Gdyby jakiś alergik uodpornił się na alergen w wyniku ciągłej ekspozycji na niego, to mamy do czynienia z ewolucją w inny rodzaj organizmu czy z przystosowaniem? A teoria ewolucji zakłada, że życie rozwinęło się przechodząc od jednej formy do drugiej. Tymczasem nie potrafimy w ciągu rzekomo 100.000 lat istnienia naszego gatunku zaobserwować jednej zmiany innych gatunków. Teoria ewolucji jest ciągle nazywana teorią, bo brak jest koronnego argumentu za tym, żeby była faktem. Jeśli brak jest potwierdzenia teorii, a ktoś ją uznaje za prawdziwą, to jest to nic innego jak wiara. "Wielka stopa" również pozostawiła odciski w ziemi czy naocznych świadków jej istnienia, ale póki nie ma jej ciała, całkiem logicznym wnioskiem jest, że jest wytworem wyobraźni. Reasumując - skoro twierdzicie, że ewolucja jest nie tylko teorią, proszę o obserwowalny dowód zmiany gatunków.

pytolsky mylisz teorię naukową z potoczną teorią mówioną na co dzień. Teoria heliocentryczna też jest teorią a nikt tego nie kwestionuje. To że ziemia krąży wokół słońca jest faktem a dokładnie jak to się dzieje itp opisuje teoria heliocentryczna tak samo jest z ewolucja, jest faktem a to jak zachodzi jest teorią ewolucji. Ewolucję badamy od 200 lat więc nie wiem czemu wyskakujesz z 100000lat. Ludzie umierają po 100latach rodzą się nowi więc żeby zachować ciągłość badania trwającego 100000 lat ładnie trzeba się postarać i puki co nikt się za to nie ma zamiaru zabierać żeby udowadniać jakimś niedowiarkom którzy będą żyć za 100000lat.

Można podejść do tego z filozoficznego punktu i 7 dni powstaniu swiata podzielic na różne momenty powstawania świata i odnieść się do stworzenia świata przez Boga. A Bóg jest od zawsze, a wszystko co stworzył jest doskonale. Zwierzęta mógł nam stworzyć od jednokomórkowca a w pewnym momencie ich rozwoju stworzyć człowieka. Małpa mogła stanąć znów w rozwoju po znalezieniu kolejnego miejsca do życia.

Przecież ludzi stworzył bóg

Pies i wilk też mogą mieć potomstwo. Mało?
Lew i tygrys, Żubr i krowa, Koń i osioł, Kot domowy z jakimkolwiek mniejszym kotem dzikim(Żbik, ryś, serwal, Pardal),
nie mówiąc już o Karpiach, których ikrę jest w stanie zapłodnić Jakikolwiek(!) karpiowaty, nawet karaś. Jest jeszcze mnóstwo przypadków o których pewnie nie wiem.
Skoro Ludzie to jeden gatunek, dlaczego murzyn urodzony na alasce nie jest biały? Możecie pie**olić o cechach recesywnych i dominujących ale Czarni mają inną pulę genów niż biali ,a także odmienną w stosunku do azjatów. i Wzajemnie. dlaczego nie zaliczymy do grona ludzi szympansa, skoro ma wspólny materiał dna z ludzkim w 98%!!
Dlaczego dyskryminujemy szympansy?
Prawda jest taka że jest to dziecko politycznej poprawności, tylko i wyłącznie.
Neardeltalczyk jest odmiennym gatunkiem, chociaż bliżej mu do białego człowieka , niż do czarnoskórych.
pie**ol sie nowoczesna, postępowa nauko;D

Patrząc na te zdjęcia/grafiki można zauważyć, że im człowiek bardziej się rozwijał, stawał się coraz smutniejszy.

@pytolsky jesteś właśnie idealnym przykładem człowieka, który z klapkami na oczach pieprzy takie głupoty, że więdną od tego uszy. Zacznij czytać jakieś książki naukowe, nawet na poziomie podstawowym, bo się ośmieszasz. Wymiękłem po prostu, czytając ten bełkot.
Tak w ogóle mam dla ciebie radę, przerzuć się na islam. Tam tez imamowie twierdzą, ze kulista ziemia i jej obrót wokół własnej osi jest tylko teorią, mając na to dowody takie, że gdyby ziemia się kręciła, to by wystarczyło, że samolot mógłby się tylko wznieść i "stać" w miejscu, a i tak by się przemieszczał i na przykład doleciał do chin. A w związku z tym, ze jednak samolot musi naprawdę przemieszczać się w poziomie by gdzieś dolecieć, to dowód na to że ziemia się nie kręci. Mniej więcej ten sam poziom wywodu "naukowego" jaki nam właśnie przedstawiłeś.

modzgi, Jesteś idiotą. Nie masz wiedzy i próbujesz hejtować ale bez podstaw to ty sobie możesz do dupy naskoczyć.
Gatunek – zbiór osobników posiadających podobne cechy, o wspólnym pochodzeniu, zdolnych do swobodnego krzyżowania się w warunkach naturalnych i wydających płodne potomstwo oraz zbliżonych wymaganiach środowiskowych ~Wikipedia. Może i koń z osłem mogą spłodzić potomstwo ale bezpłodne potomstwo, wiec muł to nie jest dowód na to że koń i osioł to ten sam gatunek, tylko wedle tak zdefiniowanego pojęcia gatunku jako że każdy muł jest bezpłodny jest to dowód że są to osobne gatunki.
Odpowiadając na kolejne mądre pytanie: Gdyby murzyn urodził się biały to nie byłby murzynem... A tak na poważnie to kolor skóry zależy od genów, więc jeżeli podczas zapłodnienia geny się tak wymieszają że dziecko ma mieć karnacje X to będzie taką miało niezależnie od miejsca urodzenia.
Dlaczego nie zaliczymy szympansa do grona ludzi z powody magicznej liczby 98%? Bo nie może z człowiekiem spłodzić płodnego potomstwa.
Dlaczego dyskryminujemy szympansy? Ja nie dyskryminuje, mów za siebie.
Sam sie pie**ol.
Pozdrawiam, Karol Wojtyła