Jest to pierwsza część trylogii "Evil Dead", którą nosi miano kultowej.
Do opuszczonej starej chatki, w środku lasu, przyjeżdża Ash (Bruce Cambell) razem ze swoimi przyjaciółmi i dziewczyną Lindą na weekend. W piwnicy chatki znajdują dziwną książkę "Księgę Umarłych", która jest oprawiona w ludzką skórę i napisana ludzką krwią, obok tej książki znajdują również magnetofon i stare taśmy. Grupa przyjaciół bardzo się tym zainteresowała i odtworzyła nagranie, nie mając świadomości, iż ten tekst zawarty na tych taśmach obudził uśpione złe moce. Od tej chwili Ash i grupa przyjaciół muszą zmierzyć się z złymi mocami i nikt nie może im pomóc, ponieważ most, którym przyjechali zawalił się.
Z tego co wyczytałem w necie planowany jest też remake co moim zdaniem zrobi z klasyki
ale oby to były tylko plotki. Sam pokazał "Wrotami do piekła" że powinien pozostać już przy kolejnych kontynuacjach Spidermana. I czy widzicie w roli Ash`a kogoś innego niż Bruce`a?
Ja jednak najbardziej lubię drugą część, pierwsza to coś bardzo podobnego, ale jest dużo gorsza. Army of Darkness przypomina mi produkcje familijne, miejscami jest świetna, jednak nic nie dorówna dwójce. Tym bardziej badziewne remake'i na które nie będzie się dało patrzeć, pewne filmy trzeba zostawić takimi jakie są.