może nawet ~ przed nickiem
kurna racja, raz kumpel wszedł na wf'ie na takie trybuny na sali gimnastycznej (3-4m nad poziomem boiska) po piłkę bo nam wpadła. Krzyknąłem mu "tylko nie skacz!" no i chłopak skoczył, miał popękany kręgosłup i parę miesięcy w szpitalu. Może chodzić itd. ale ma jakąś tam klasę inwalidzką i nie może wykonywać większości fizycznych zawodów. W sumie to mi głupio teraz jak o tym piszę. Bo jak bym nie krzykną że ma nie skakać to by nie skoczył przekora jeden
a ch*j, postawie capslockowi browca.