Whitney Wisconsin.
Z tego co pamiętam to zabłysneła tym że wychwalała sobie stosunki z własnym psem........
Jaki k***a ryfel. Bym jej nawet kijem nie ruszył. Morda szeroka, jak u Zordona, nos jak kartofel, broda jak u wiedźmy. Takie 2/10 i to jeszcze po pijaku tylko dlatego, że widać, że niedopchane k***iszcze o siebie dba.