Sranie sie z ebolą to dla mnie jakaś komedia, przez tą całą "epidemie" umarło 3,5 tyś ludzi, a na zwykłą grypę umiera 500 tyś ludzi rocznie. Epidemia w ch*j.
Już widzę jak komentując cwaniaki powyżej cisną się na ochotnika do opieki nad chorymi. Chyba co najwyżej do podpie**olenia zegarka ze zwłok..
Od siebie tylko dodam, że mapka w TVN jest do dupy. 2 dni temu jadąc do pracy słuchałem w radiu, że pacjent z Ebolą został wyłapany na lotnisku w Lipsku - pracownik ONZ, wracający z Liberii. Trafił do Kliniki Uniwersyteckiej, będąc jednocześnie 3cim (!!!) pacjentem z Ebolą w Niemczech.
"Kopacz: Przyjmuję do wiadomości, że jesteśmy przygotowani na pojawienie się eboli"
"Krajowy konsultant: Nie jesteśmy przygotowani na przyjęcie zarażonych wirusem ebola"
U nas gówno zrobią bo żeby pracować z chorobami takimi jak ebola (około 70% śmiertelności) trzeba mieć laboratorium poziomu 5. W Polsce jest tylko laboratorium 4+ więc nawet zgodnie z procedurami nie mogą przebadać próbek pobranych od ewentualnego pacjenta tylko muszą wysyłać je do Berlina.