Polska policja robi to samo. Tylko nie bandytom, a niewinnym ludziom. Młodzieży zawiniętej z parku na piciu piwa albo bezdomnym, bo tacy są zazwyczaj bezsilni. Ich ulubiona zagrywka to napie**alanie pałą po piętach. Oprócz tego nasi stróże prawa lubią sobie pobić i zgwałcić zawiniętą z ulicy bez powodu dziewczynę. Jesteśmy na tym samym poziomie co Pakistan.
PS: No dobra, z tym ostatnim zdaniem przesadziłem. Poczytajcie sobie o takim panu jak Iqbal Javed.
BongMan, doświadczyłeś czegoś takiego? Tylko mi tu nie pie**ol, że czytałeś lub ktoś ci powiedział.
I do ch*ja wafla nie myl straży miejskiej z policją.
Wybacz ale nie chce mi się marnować czasu na czytanie historii kozojebcy zwanego Iqbal Javed
BongMan, doświadczyłeś czegoś takiego? Tylko mi tu nie pie**ol, że czytałeś lub ktoś ci powiedział.
A co? Opisane i udowodnione przypadki, które miały miejsce, się nie liczą? Czyli że np. skoro nikt nigdy cię nie uderzył, to znaczy że przemoc nie istnieje? Jeśli coś nie przytrafiło się tobie osobiście, to znaczy że tego nie ma i nigdy nie było?