Dwóch nowojorskich Żydów jest bez grosza. (Powinno już jako kawał wystarczyć) Przechodząc ulicą zauważają olbrzymi szyld na jednym z kościołów: “10 dolarów dla każdego, kto się ochrzci”.
Jako że głód dokucza, jeden z nich bez słowa kieruje się do środka. Po 10 minutach wychodzi. Jego kolega pyta:
- I co, masz forsę?
Na to drugi z wyczuwalną w głosie wyższością:
- Widzisz, i właśnie za to was nie lubimy!
Klasyk z kominem był lepszy a może nawet jest do tej pory...
W pewnym obozie byl konkurs kto pierwszy wejdzie na komin
dostanie obywatelstwo niemieckie.
Wszyscy sie wdrapują...matce udało sie w jakiś sposób posadzić dziecko już na szczycie i mówi:
-Podaj mi rękę synku...
A synek:
-sp***alaj żydówo.