piękna kicia chciała się tylko pobawić. nawet temu panu wskoczyła na plecy, bo chciała żeby ktoś ją ponosił.
ps ch*j z wioską, kotek mógł wpie**olić wszystkich. kolejna biedna śmierdząca gównem wioska bez perspektyw i sensownej pracy. ludzie tam się tylko mnożą, bo nie mają innego zajęcia, im więcej ludzi tym większy syf sie robi w takich wioskach.
Indie - 6 osób zaatakowanych przez lamparta (zabójczego drapieżnika z natury) - zwierzak uśpiony, delikatnie podniesiony, wywieziony do dżungli i tam zostawiony, niech żyje sobie dalej i robi co chce.
Polska - pies ugryzł gówniarza, który go wk***ił - psa się zabija.
Przynajmniej w jednej dziedzinie jesteśmy rozsądniejsi od kartonów.
BTW: Lampart ma bardzo ciekawy sposób atakowania: skacze na człowieka, przednimi łapami lub zębami łapie głowę, tylnymi wypruwa flaki, gwałtownie kopiąc. Jednocześnie szarpie przednimi łapami, rozrywając skórę głowy albo i ściągając ją z niej całkiem.
@kudłaty1125 Chciałbym wiedzieć jak sensowna jest twoja praca i jakież to wspaniałe perspektywy masz przed sobą, a tak na przyszłość, to postaraj się tak nie wywyższać, bo to nie Ty zapracowałeś na to, że w jakiś sposób prześcigamy ich cywilizacyjnie. Takie komentarze pokazują raczej jak bardzo pasowałbyś do tej "biednej, śmierdzącej gównem wioski".
stud3nt - z taką różnicą, że psów jest multum, a lampart to gatunek zagrożony wymarciem - właśnie przez ludzi, których jest zbyt dużo i się osiedlają na coraz większym terenie zmniejszając naturalne terytoria różnych zwierząt.
Agencje podają, że została uśpiona. Osobiście podejrzewam, że kotek zaliczył strzał w bańkę ze strzelby i zamiast do dżungli, został wywieziony do człowieka, który wypchał truchło.