Jeżeli to nagranie z poczciwej starej kasety VHS to wcale nie musi być fejk. Wielokrotne nagrywanie na tą samą taśmę, bez wykasowania tego co się nagrało wcześniej może stworzyć "cienie" na nagraniu. Równie dobrze ten "duch" mógł stać tam poprzedniego dnia, czy nawet tydzień wcześniej i nagranie z nim nalożyło się na to.