Niektórym na pewno serce się kraje Na krakowskich Balicach wywróciła się naczepa przewożąca piwo. Na jezdnię wypadło w sumie tysiąc butelek złotego trunku, no i niestety spotkanie z asfaltem skończyło się dla większości bardzo źle.
Myśle, że powinniśmy wprowadzić jakąś żałobe narodową..
Jak bym mieszkał w Krakowie to bym był na tyle taktowny, i zorganizował bym akcję znicz w to miejsce po uprzątnięciu katastrofy i namówił jak najwięcej ludzi na zapalenie znicza w miejscu katastrofy
Nie wiem o co tyle hałasu. Butelki są puste.. Żwyieckie butelki były przewożone w okocimskich skrzynkach do sortowni (pracuję w takiej to wiem) aby je przełożyć do odpowiednich skrzynek..
Jak ci rodzice każą święcić jajca to pewnie pierwszy z koszyczkiem lecisz do kościoła i spowiadasz się księdzu że fapowałeś na hardzie. To się nazywa ateizm na pokaz.