W zakładzie dla downów dyrektor ośrodka kupił downom basen.
Cieszą się downy, skaczą do basenu... na główkę, na dechę.. na co się da.
Na to przechodzi dyrektor i mówi:
- Co, cieszycie się downy?
- Mmmmm cieszymy się cieszymy…
- To może by wam wody nalać?
To ja znałem taką wersję od ojca
W zakładzie psychiatrycznym 2 waraitów skacze na główkę do pustego basenu ,przyglądająca się temu sprzątaczka podchodzi i pyta .
-Panowie ,po co skaczego do pustego basenu ?
-Bo dyrektor powiedział ,że jak sie nauczymy pływać to nam wody naleje.