k***a przecież byłem u szklarza ostatnio i wygląda to tak samo..

PS: Tadżykowie, pokrewni, a często nawet utożsamiani z Persami, są potomkami aryjskich plemion wędrownych, które osiadły w Azji Środkowej około 2000 r. p.n.e.

A kogo to k***.. obchodzi ?

Ej, to k***a sadistic czy discovery?

Polacy tną podobnie, tylko przeważnie mają dach nad głową.

Tnę dokładnie tak samo przy robieniu akwariów/terrariów, tyle, że na podłodze, nie na stole;)

A i widzisz nie dojechał do końca przy drugim cięciu i nie ucieło mu się dobrze zrobił mu się ząbek zawsze trzeba jechać do samego końca aż kółko spadnie

Oświeci mnie ktoś co w tym filmie jest nietypowego?

Nie opie**alają się, praca na świeżym powietrzu ! browar !

KOLABORACJONISTA - rzadko się wypowiadam na sadolu, bo rzadko warto się wdawać w dyskusję. Ale tym razem nie mogę. Jako inżynier mechanik (PWr W10), że co Ty pie**olisz ? Szkło to tlenek krzemu o nieregularnej strukturze krystalicznej, kwarc to też tlenek krzemu ale u uporządkowanej strukturze krystalicznej. Bardzo gęsta ciecz ? Weź chłopie przeczytaj definicje podstawową stanu skupienia ciał.

Pytanie do ekspertów: dlaczego szyba się wygina?

Jestem ekspertem.

Szyba się wygina bo jest cienka i ma duże gabarty no i pewnei zdrowo wiatr pizga bo to też ma znaczenie podobnie się wygina np. cienka blacha o dużych, małych gabarytach są różne grubości w zależności od tego co klient chce, określa się je zwyczajnie od 1 do 8, to jest taki standard, ale oczywiście są też grubsze. Do 4 szyba może się tak wyginać, ale nie musi, powyżej 4 nic się nie wygina bo szkło jest za grube, ale za to bardzo ciężkie.
Jest wiele narzędzi do cięcia, zwykłe listwy, łaty, nawet cyrkle szklarskie do wycinania kół, maszyny do cięcia i do wiercenia otworów, wiertła do szkła etc. ogólnie banalna i bardzo prosta robota a zarazem dochodowa.

Ciekawostka: 4 lata temu zwyczajny dzień w pracy, 2 kumpli przenosi taflę szkła o grubości 2. Standardowo rękawice, odpowiedni ubiór w razie jakby szyba upadła to jakoś zabezpieczyć ciało przed pocięciem. Bardzo ważna jest stabilizacja rąk jak się niesie takie cholerstwo. Kumplowi ręka się zsunęła i szyba wygięła się w podobny sposób jak na filmiku. W przemyśle szklarskim panuje zasada, że jak tylko szyba się wygnie zwłaszcza tak cienka i usłyszysz, że pęka puszczaj i uciekaj jak najdalej, 1 kumpel uciekł a drugi został i trzymał tą taflę, odcięło mu 2 palce i szwy na całym ciele, ubiór, rękawice nic nie pomogły, jedyne co to buty z blachy wytrzymały bo szkło się w nie powbijało. Powinienem mieć gdzieś zdjęcia to dla ciekawskich mogę poszukać i wrzucić na harda

tną ostrzem diamentowym nic nadzwyczanego

KOLABORACJONISTA - rzadko się wypowiadam na sadolu, bo rzadko warto się wdawać w dyskusję. Ale tym razem nie mogę. Jako inżynier mechanik (PWr W10), że co Ty pie**olisz ? Szkło to tlenek krzemu o nieregularnej strukturze krystalicznej, kwarc to też tlenek krzemu ale u uporządkowanej strukturze krystalicznej. Bardzo gęsta ciecz ? Weź chłopie przeczytaj definicje podstawową stanu skupienia ciał.

I co się unosisz? Gdzie napisałem nieprawdę? Sądzisz, że jak tak napiszę w odpowiedzi na elastyczność komuś, kto nie zna tematu, to ów owa osoba wywnioskuje z takiego twierdzenia jak się zachowuje naprawdę szkło? I nigdzie nie napisałem, że szkło to gęsta ciecz, tylko porównałem do tego. Jak łatwiej wytłumaczyć laikowi fakt, że szyby po latach stania w oknie są grubsze u podstawy i cieńsze u góry?

@TheSentinel

Szkło jest to amorficzne ciało stałe, zatem wykazuje właściwości cieczy. Jak na inżyniera mechaniki twoja wypowiedź bardzo mnie rozczarowała. Gościu może i racji nie miał ale był cholernie blisko. Tłumacząc po chłopsku jest to ciecz tak lepka że aż stała.

@Dravgar

3 miesiące pracowałem przy szybach. Zero rękawic (chyba że sobie sam zapodałeś), krótka koszulka, jeansy, tylko buty dostawaliśmy z blachami ale na 9 szklarzy tylko 3 takie nosiło. Po tych trzech miesiącach mam kilka pamiątek na ciele, a mimo że minęły dwa lata nadal śnią mi się koszmary. Nie mam niestety zdjęć ale historyjek z tak zajebistego zakładu wyniosłem w ch*j. Kolega stracił dwa palce? U nas jeden "geniusz" jak przewoził gotowe okno o gabarytach 2.5m x 4m załadował je na podnośnik do wożenia palet. Jak się nagle kółka zablokowały i całe to kurestwo spadło na niego to rękę uj***ło przy łokciu, szwów nawet nikomu nie chciało się liczyć. To że przeżył było tylko zagadką dla każdego.

@KOLABORACJONISTA

Zasadniczo każde ciało stałe spływa. A że szyby w oknach są grubsze u dołu to zazwyczaj wina tego że dawniej nie tworzono idealnie płaskich szyb i była zasada "grubym do dołu". To zwiększało ich stabilność.

w wakacje kiedys robilem w warsztacie szklarskim i nie widze w tym filmie nic dziwnego

Lol nie sądziłem, że to tak wygląda.