Mój mały siostrzeniec zapytał mnie ska się biorą dzieci. Nie wiedziałem jak z tego wybrnąć, więc znalazłem filmik na necie który to tłumaczył. Jak skończył oglądać powiedziałem mu:
- I tak to właśnie mniej więcej wygląda, tylko te gluty powinny iść raczej iść do jej c*pki zamiast na twarz i zazwyczaj koń nie bierze udziału.
- Przepraszam panie motorniczy, czy można otworzyć okno w tym tramwaju? Ludzie mdleją.
- Nie można, bo klimatyzacja jest włączona.
- To czemu jest tak gorąco?
- Bo nie działa.
Rozmawiają koledzy:
– Co powiedziała twoja żona, gdy zobaczyła, że całujesz się z sąsiadką?
– Nic nie powiedziała. A dwa przednie zęby i tak były do wyrwania.
Przyjeżdża facet do kumpla na daczę, siadają do obiadu:
- Tobie talerz czysty czy umyty?
- Czysty.
Jedzą sobie, nagle gość pyta:
- A na czym polega różnica?
- Umyty myłem sam, czysty wylizał pies.
- Wiec mówisz, że jesteś samotną matką z dwójką dzieci?
- Tak. Ale to tylko czyni mnie silniejszą.
- Chcesz być samotną matką z trójką dzieci? Będziesz mocna w ch*j.