"Papa" pisał, że chciałby jak dawniej pójść do pizzerii nierozpoznany i zjeść pizze. Gość to przeczytał i czekał z pizzą dla "Papy". Póki co nie wiadomo co się z nią stało. Rodzina faceta ma ponoć tradycje z dziada, żeby obdarowywać za darmo ważne osobistości.