cieszę się, bo ten Lis zawsze mnie wk***iał.
I dlatego żałuję, że człowiek nie ma wroga naturalnego. Idąc Twoim tokiem myślenia, zabicie człowieka zawsze jest sensowne, bo człowiek zawsze dąży do władzy, wojny, konfliktów w których ma interes... To my jesteśmy pasożytami. Ale pociewszam się myślą że jak piedolnie to wszystko w miarę dynamicznie to nawet rockeffellerowie nie zdążą sie schować w schronie.
Jak rozumiem, nie jesz mięsa ani produktów od zwierzęcych? Jesteś wytrwały w swoich wierzeniach czy tak po prostu sobie głupoty pie**olisz?
Popie**oliło Cię do reszty? Oczywiście, że jem mięso, jednak zabijanie dla zabawy mnie brzydzi. A jeśli chodzi o lisy i kury, to powiem tylko że gospodarz p*zdA jeśli lis wyciął mu kury, bo nie potrafił ich zabezpieczyć. Idac dalej, wypie**olmy w pień wszystkie lotne ptaki bo stwarzają potencjalne niebezpieczeństwo dla salmolotów, a co? jak szaleć to na całego. Was już do reszty popie**oliło? pie**oleni tępi konsumenci...