Iść trzeba k***a na wybory i głosować, a nie narzekać, że pazerne złodzieje u władzy wybrane przez kogoś tam, bo ja nie głosuję. Samo PO to tylko 43 tys członków plus ich rodziny to i tak dużo mniej niż samych użytkowników Sadistica czy mieszkańców Łukowa. Jak frekwencja ok 50 % to się potem nie dziwić, że byle kto u władzy, bo pamiętajcie, że milionowa armia mocherowych beretów pod wezwaniem jego świętobliwości pójdzie i zagłosuje jak eminencja wskaże. A głosowanie "może być PO byle by nie PiS" to też nie rozwiązanie.
Co do Tuska - wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Donek. Polityka, którą prowadziłeś pchnęła moją firmę na skraj bankructwa, więc sylwestra spędzę w większości na przemyśleniach co dalej robić. Może byś wziął ze mnie przykład?
Boli was smutna prawda? jak ktoś się interesuje polityką (nie czyta sadistica do ch*ja pana tylko się intersuje) to wie, że wszystko co jest zapisane w tym linku zostało naprawdę zrealizowane i Tusk rzeczywiście mówił o tym w expose. Hejtujcie mnie dalej, ale jak to powiedział Korwin-Mikke 'wolę kapitana statku, który kradnie, niż takiego, który nie przeprowadzi okrętu przez rafę'
Filmu nie wstawię bo to z Sadystika i już było . Ale Polecam jeśli ktoś jeszcze nie widział WŁADCÓW MARIONETEK na YT (lektura obowiązkowa)
http://www.youtube.com/watch?v=SgYgGbW93mQ
Wyborco nie bądź durny i pluj świniom do urny
Nosz k***a, rzadko się udzielam, ale nie wytrzymam... Zobaczyłaś kilka odznaczonych ptaszków i masz orgazm, to przyjrzyjmy się bliżej:
-Zrównanie wieku emerytalnego - great achievement - nota bene okradnięcie polaków z emerytury, która powinna im się należeć. Nie mówię, że w emeryturach zmian być nie musi, ale można to było zrobić inaczej (swoją drogą głośno było o tym, że zaraz po wprowadzeniu reformy wyj***ł na bruk wieloletniego fotografa, któremu było dość blisko do emerytury)
- Waloryzacja emerytur i rent "Są korzystne dla uboższych emerytów i rencistów, bo pomagają zmniejszyć dysproporcje w wysokości świadczeń". Imho zadziałą to tak, że Ci co dostawali mało dostaną niedużo więcej, Ci co dostawali więcej dostaną dużo mniej - czysta oszczędność, a nie troska o emeryta.
- Uszczelnienie "podatku Belki" - osiągnięciem byłoby wyj***nie tego podatku w ch*j. To jest karanie Polaków za oszczędność. I tak płacimy władzy ponad 50% tego co zarobimy.
-Tańsze przedszkola - być może - najpierw trzeba w ogóle mieć możliwość zapisać dziecko
-Elastyczny czas pracy - umożliwia większe dymanie pracowników przez pracodawcę
-Podatek od miedzi i srebra - czyli czego jeszcze nie wydoiliśmy. Prowadzenie polityki jeśli komuś coś za dobrze idzie to dopie**olmy taki podatek, żeby balansował na granicy opłacalności
- Składka rentowa - wzrost 2% po stronie pracodawcy - na pewno wzrost kosztów pracy u pracodawców przekłada się na mniejsze bezrobocie.
Nie będę więcej pisał bo nie we wszystkim czuje się na tyle pewnie, żeby się wypowiadać. Poza tym zobacz na status realizacji. Większość ustaw obowiązuje od niedawna. To co oni k***A robili przez prawie 2 kadencje?. Nie mówię, że wszystko co robi - robi źle, ale na miłość boską. Tą wspaniałą propagandową check-listę należy przepuścić przez filtr własnego pomyślunku, i zastanowić się czy nawet jeśli coś zostało zrealizowane, to zostało to zrobione w naszym interesie.
Minister finansów Jacek Rostowski przebił nawet Edwarda Gierka . W kilka lat zadłużył nas na kwotę cztery razy większą niż niesławnej pamięci I sekretarz PZPR! Dług publiczny przyrósł od 2007 roku już o 347 mld zł, a za Gierka – o 81 mld zł. Na co to wszystko poszło? Na deficytowe stadiony, najdroższe drogi w Europie i niekończące się remonty kolei. A co zbudowano na kredyt za Gierka, często służy do dziś.
Coraz większa dziura w budżecie i ogromne długi – to efekt działań ministra Rostowskiego. I żeby jeszcze dobrze je wydał. Niestety, niekoniecznie. Za Stadion Narodowy zapłaciliśmy 2 mld zł i wciąż dopłacamy, a i wstydu najedliśmy się, gdy nie zamknięto dachu na mecz z Anglią. "Legendarna" już II linia metra za 5,92 mld zł w Warszawie miała być gotowa w tym samym terminie, co stadion. Pozostaje nadzieja, że będzie gotowa za rok, choć tylko w połowie. I że przy okazji budowy nie dojdzie do kolejnej awarii - jak ta z zalaniem tunelu wzdłuż Wisły.
Szumnie zapowiadana sieć autostrad długo jeszcze nie oplecie całej Polski, a wiele z budowanych latami odcinków bije rekordy w kosztach. Także rozpoczęta jeszcze za rządów PiS budowa Gazoportu LNG w Świnoujściu opóźnia się i jest kolejną z cyklu „ma być gotowe”.
A jak z wielkimi inwestycjami radzono sobie za Gierka? Zbudowano Hutę Katowice, Centralną Magistralę Kolejową, która dopiero niedawno wymagała remontu, brzydki, ale niezniszczalny Dworzec Centralny, Rafinerię Gdańską, która dziś zapewnia bezpieczeństwo dostaw ropy, wielkie osiedla mieszkaniowe jak gdańską Zaspę czy warszawski Ursynów – do dziś mieszkają tam dziesiątki tysięcy Polaków. Zbudowano także Trasę Łazienkowską – w dwa lata, choć teraz już cztery lata trwa jej remont, którego końca nie widać. Widać za to, co zostawił Gierek. A gdzie miliardy przejedzone przez Rostowskiego? I to wszystko za przyzwoleniem Tuska
) 
