zawsze mnie zastanawia z jakiego drzewa mają te deski i kłonice w dalekich krajach? - jakby tak dostał jeden z drugim forsztem z naszego, zdrowego, polskiego drzewa, to nie ma ch*ja żeby przetrzymał taką przygodę, a tam walą pacjenta, a ten nic, jakby go to nie za bardzo obchodziło.
zawsze mnie zastanawia z jakiego drzewa mają te deski i kłonice w dalekich krajach? - jakby tak dostał jeden z drugim forsztem z naszego, zdrowego, polskiego drzewa, to nie ma ch*ja żeby przetrzymał taką przygodę, a tam walą pacjenta, a ten nic, jakby go to nie za bardzo obchodziło.