Błażej Parda bierze udział w konkursie pewnego banku a nagroda z ów konkursu pomoże mu zrealizować
swoje marzenie by zostać profesjonalnym lektorem i posiadać swoje studio. Facet jest naprawdę utalentowany.
Głos ma spoko, ale nad wypowiadaniem niektórych słów po angielsku musi jeszcze popracować.
A, już wiem, dlaczego wydawało mi się, że znam już ten głos.
Klub, w którym pracowałem korzystał z jego usług do nagrywania zajawek imprezowych. Błażej głos ma spoko, ale strzelał często jakieś farfocle. A to akcent dziwnie kładł, a to właśnie po angielsku coś dziwnie przeczytał. Ode mnie głosu nie ma.
i piwo dla niego. W sumie ch*j tam z głosem, ale zajebiste jest to że chce mieć własne studio, i chce wspierać młode kapele (jak to sam powiedział). k***a, więcej takich ludzi z pasją!