A tak na poważnie. Dlaczego od kilku lat jest takie sranie o gluten? Dawniej nikt o tym nie mówił i ludzie wpie**alali jak się dało, a teraz jakaś jebnięta moda że wszystko bez glutenu. Poj***ło?

Niektórzy ludzie są uczuleni na gluten, a hipsterzy (czytaj debile) nadinterpretowali to sobie, że gluten jest szkodliwy skoro niektórym szkodzi. Takie debilizmy ciągle się pojawiają - niektórzy twierdzą, że mleko jest szkodliwe, bo są tacy którym faktycznie szkodzi (osoby nietolerujące laktozy), inni twierdzą że aspartam (słodzik) jest szkodliwy, bo są osoby które jego nie tolerują. Idąc tym tropem można stwierdzić, że orzeszki ziemne są śmiertelną trucizną, bo niektórzy po nich mogą nawet zejść. No cóż - niektórzy są ograniczenia umysłowo i im nie przetłumaczysz.
Jeśli chciałbyś wiedzieć więcej to:

Pierwszy raz od dłuższego czasu śmiałem się na głos.

Zajebisty ból dupy lewaków polecam wpaść na ich fanpage

Dostal to co zamuwil.