Filmik dla znających język na poziomie średniego liceum. Przynajmniej póki co.

Skończyłem liceum 10 lat temu, ale jak widzę zadziwiająco podrósł poziom nauczania angielskiego (i chyba tylko). Świadczy to o przygotowywaniu "polomurzynów" do pracy za najniższe krajowe za granicą lub w naszym pięknym polskim państwie (wszystkie firmy i tak są zagraniczne, a z audytami trzeba umieć się dogadać)

A tam takie pieprzenie, w każdej grupie znajdzie się paru oszołomów. Tak jak są świadomi patrioci, i tępe łyse ćwoki. Są mądrzy profesorowie z pasją do przekazywania wiedzy, i tacy co sami nie ogarniają swojej dziedziny bo dyplom zdobyli pracą w stylu "Fizyka kwantowa z Leninem w tle". Są normalni weganie/wegetarianie, którzy nie będą Ci truć o swoim wyborze, jak i tacy co by Cię obleją czerwoną farbą za noszenie futra. Można tak wymieniać, jak geje vs pedały, czarnoskórzy vs murzyny, lekarze vs konowały, księża vs nawiedzone katabasy. Seniorki vs wredne stare torby. Tak są feministki i idiotki. Siłą rzeczy to co nas bardziej irytuje ma silniejsze przebicie w naszej świadomości. Jestesmy ludźmi, uwielbiamy uogólniać.

Tak są feministki i idiotki. Siłą rzeczy to co nas bardziej irytuje ma silniejsze przebicie w naszej świadomości. Jestesmy ludźmi, uwielbiamy uogólniać.

No to piwny czlendź.

Podaj jeden przykład feministki nie-idiotki i o co walczy

Wielka rewelacja, że neokomuszki chcą zresetować hasła "kobiety na traktory" czy "walka kobiet, walką klas" itp.
Ten sam schemat: rozbicie relacji kobieta-mężczyzna -> rozbicie rodziny -> rozbicie relacji społecznych --> wielka rewolucja pod jedynie słusznym sztandarem sierpa i młota. A później tałatajstwo do gułagu, a "elity" z rządu będą się rozbijać Bugatti i wpieprzać ośmiorniczki czy comber z królika bez żadnych obaw, że nagra ich jakiś "kelner" albo media zwietrzą sprawę i będzie po karierze.

Jeśli chodzi o same feministki to typowy przykład pożytecznych idiotek, więcej w filmiku poniżej:

widzę zadziwiająco podrósł poziom nauczania angielskiego

Muszę cię rozczarować. Sam jestem w połowie liceum i mimo że zrozumiałem chyba 99% materiału, to zrobiłem to dzięki samodzielnej nauce (np. z gier). Ludzie w liceum w zdecydowanej większości nie ogarniają jak złożyć szerszą wypowiedź, a zdarzają się też przypadki czytających w języku angielsko-polskim... (If you know what i mean) To po bodajże 11 latach nauki!

Nie ogarniam tylko podrzucenia kreacjonizmu do tego całego cyrku. Nie wychwyciłem o nim wstawki. To ten 1%. Wytłumaczy mi ktoś?

Gościu jest spoko, zdebunował też na swoim kanale solar roadways, które to tak mocno było propsowane przez sadolowych debili.